Aktywne Wpisy
miekki_am +531
Czytając gorące, dowiedziałem się, że roczniki 87-90 wygrały życie i - jako ostatnie roczniki - mogły kupować #nieruchomosci po niskich cenach. Otóż, kur**, nie. Opowiem anegdotę na własnym przykładzie. Studia skończyłem w 2012 roku, gdy oficjalne bezrobocie wśród ludzi młodych wynosiło ok. 25%. Moja ówczesna dziewczyna, a obecnie żona, również w tym czasie kończyła studia. Chcieliśmy zostać w mieście, w którym studiowaliśmy, spoza top 5, ale prawie rok rozsyłania CV,
kizalfon +59
Jestem wyczerpany. Jeszcze tydzień takiej pogody a powieszę się w kiblu.
Nie nie schudnę bo mam wagę idealną.
Mury są tak nagrzane że nawet mi nie wpada powietrze z dworu do pokoju nocą.
No
Nie nie schudnę bo mam wagę idealną.
Mury są tak nagrzane że nawet mi nie wpada powietrze z dworu do pokoju nocą.
No
https://www.google.pl/maps/@50.0439952,19.9467156,3a,75y,131.65h,69.09t/data=!3m6!1e1!3m4!1sz436eECGsFwuGQj7j6exjw!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MDgyNi4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D
Zakazu zawracania nie ma, swiatlo jest "pelne" a nie strzalka.
Co by mialo mowic ze nie wolno zawracac?
Komentarz usunięty przez autora
manewr zawracania powinienes wykonac tak (picrel)
@PajonkMondry: Patrz.. A ja nawet nie mam (i nigdy nie mialem) prawa jazdy :)
Ale skoro samochody jada tak jak zielona linia to logicznym jest ze musisz pojechac tak jak czerwona :P
@gorzki99: no właśnie, chyba tak; ja dzisiaj zaraz za wysepką zacząłem i dopiero zauważyłem tą ciągłą; i mnie jeszcze kierowca autobusu zmachał rękami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Choć z drugiej strony, ten tor jazdy czerwoną krechą jest jakiś nieintuicyjny i nienaturalny...
Jak juz dojezdzasz do swojej linii to zawracasz. nie wczesniej bo wpierdzielisz sie na pas pod prad.
@PajonkMondry: Nie jestes pierwszym ktory mi to mowi. Ja nawet jezdzilem (legalnie) i ludzie byli zdziwieni dlaczego nie mam prawka.
Bo mi niepotrzebne :)
@PajonkMondry: Kiedys tak teraz juz nie - kolana maja inne zdanie na temat rowerowania :P
jak skonczylem 10 lat to zrobilam karte rowerowa. i jezdzilem dosc sporo. Pare k km na sezon. Wiadomo ze nie jako dziesiecolatek ale z
I to lekarz stwierdził że kolana "uleczy" rower coś tam o stawach mówił a np w tym roku mam
Ja natomiast na nartach moge jezdzic caly dzien a na rowerze 500m nie ujade.
Cos innego musialo nam sie popsuc w tym kolanie.
Jak wspomnialem - szwagier ma zakaz jazdy na nartach a ja se jezdze caly dzien. On ma nakaz jazdy na rowerze - ja nie ujade. Cos innego nam sie musialo w tym kolanie popsuc :P
Po prostu cos innego sie popsulo i ja moge narty a szwagier ma zakaz. Szwagier moze rower a ja nie :P