Wpis z mikrobloga

Ostatnie zdjęcie Rudzika, zrobiłam je kilkanaście minut przed eutanazją… To była moja pierwsza eutanazja podopiecznego psiaka.

Skąd się wziął Rudzik? Jakiś czas temu jego opiekun został oddany do domu starców, a rodzina niestety nie poczuła się ani trochę odpowiedzialna za Rudzika i drugiego psiaka, więc obydwoje trafili pod naszą opiekę.

Rudzik miał chore nerki i kamień na zębach, usunięcie kamienia miało mieć miejsce teraz w piątek, ale już nie doczekał. Według weterynarz i tak nie wybudziłby się po zabiegu, bo wyszło, że serduszko również słabe.

Stan Rudzika zaczął pogarszać się w bardzo szybkim tempie kilka dni temu. Nie reagował już na kroplówki i nie jadł. Nawet płynna karma była problemem i niestety przy chorych nerkach to nic dziwnego.

Dzisiaj niosłam go już na rękach, bo nie był w stanie samodzielnie iść. Decyzja o eutanazji nigdy nie jest prosta. Nigdy 🥺

#otoziaki
#pokazpsa #zalesie
cytmirka - Ostatnie zdjęcie Rudzika, zrobiłam je kilkanaście minut przed eutanazją… T...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@K_R_S Zawsze mnie rozwala jak ktoś się czepia słowa eutanazja stosowanego w odniesieniu do zwierząt kiedy (uwaga) ten termin się stosuje również w odniesieniu do zwierząt. A jeśli już kogoś boli że moze to być niepoprawna polszczyzna to tak samo jakby się przywalić że ktoś powiedział „mój pies ma dużą łatkę na plecach” a nie „na grzbiecie”. Czyli nadal z d--y przywalenie które totalnie niczego nie wnosi ani nie zmienia
cytmirka - @KRS Zawsze mnie rozwala jak ktoś się czepia słowa eutanazja stosowanego w...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
@BlueTony: MOżliwe że moje podejście jest nieco inne niż niektórych osób. Ja się nie obudzam gdy ktoś powie, usypiać, albo żę pies zdechł. Jeśli ktoś chce tak mówić, to spoko. Daje mi to informacje odnośnie podejścia tej osoby do kwestii psów, nie tak empatycznej jak moja, ale nie musi być w tym nic złego. Użycie formy "uśpić" nie czyni z Ciebie zwyrola, podobnie jak "pies zdechł". Nie podzielałem zesrańska o
  • Odpowiedz
  • 0
@SzubiDubiDu Ale on został oddany do domów starców a nie umarł XD

Ot tak nie wciskasz dziadka do auta i nie jedziesz do domu starców i go tam nie zostawiasz na zawsze. Sa to jakieś wcześniej podjęte decyzje i kroki dając tez chociażby dwa dni na zainteresowanie się psami (a podejrzewam że trwa to długo dłużej) więc tak, będę negatywnie patrzeć na ludzi którzy nie zadali sobie wcześniej nawet kilku minut
  • Odpowiedz
MOżliwe że moje podejście jest nieco inne niż niektórych osób. Ja się nie obudzam gdy ktoś powie, usypiać, albo żę pies zdechł. Jeśli ktoś chce tak mówić, to spoko. Daje mi to informacje odnośnie podejścia tej osoby do kwestii psów, nie tak empatycznej jak moja, ale nie musi być w tym nic złego. Użycie formy "uśpić" nie czyni z Ciebie zwyrola, podobnie jak "pies zdechł". Nie podzielałem zesrańska o wypowiedź Bralczyka, podsumować
  • Odpowiedz
@cytmirka: od samego czytania człowieka ściska w gardle...... przerabiałem to jakiś czas temu. Miał taki sam zapadnięty pysk. O dziwo sama akcja pt. zabrać psa do uśpienia przeszła bez emocji. Dopiero potem dociera co się stało. Chlip chlip
  • Odpowiedz
nie wiem co napisać. Sam przygarnąłem kotkę ze schroniska 9 lat temu. Wkurza czasami na codzień, ale z drugiej strony nie umiem się znaleść w sytuacji jak jej już nie będzie. To darcie mordy o saszetkę, smród z ryja jak się myje. Ten żwirek wbity w stopę jak chodzę bez klapków. Kocham tego dziada. Byłem wolontariuszem przez wiele lat, kocham zwierzątka bardziej niż ludzi. Trzymaj się tam


@jazdaniebieski2023: Sprawdzałeś czy
  • Odpowiedz