Wpis z mikrobloga

#prawo #policja #uprzejmiedonosze #kiciochpyta Do kogo zgłosić sąsiada że nie ma w widocznym miejscu wywieszonego numeru domu, jeśli nie ma w gminie straży miejskiej? Do policji? Jest mi on potrzebny, bo sąsiad ma zwyczaj urządzać mega ogniska z paleniem świeżych liści i bez numeru domu ciężko nakierować na niego bagiety ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wstanczyk Tak, bo policja nie trafi bez tabliczki na domu. Opalony dostawca jedzenia potrafi znaleźć, bo ma nawigację, a policja nie znajdzie. Liście liśćmi, ale z tą tabliczką to już pytanie z tych jak d-----ć sąsiadowi ( ͡º ͜ʖ͡º).
  • Odpowiedz
@sberatel A ty korniszonie pewnie słuchasz prawilne rapsy w drodze do szkoły? Jak dorośniesz to docenisz i nabierzesz szacunku do prawa.

@amozetoostatniraz
Takie p---------e jak wasze kumuluje się w społeczeństwie i przekłada się potem na sytuacje jak majtczaka albo komendanta głównego policji. Więc wszelkie kreatury takiego pokroju powinny zacisnąć mocno zęby i nie p-------ć jak to się źle dzieje z tym krajem.
  • Odpowiedz
@wstanczyk Naprawdę wystarczy złożyć normalne zawiadomienie w sprawie palenia liści. Podać adres sąsiada i bez tabliczki policja znajdzie :). Ale po co? Skoro można jeszcze dokręcić śrubę na sąsiada. Jak ja się cieszę, że nie otaczam się takimi ludźmi jak wy. Też mam mały konflikt z sąsiadem, a mimo wykształcenia prawniczego i znajomości przepisów nie dzwonię po policję.
  • Odpowiedz
@Bertoos Akurat z sąsiadami nie należy się za bardzo kłócić i każdy roztropny człowiek o tym wie. Jak u mojego sąsiada policjanta chłopaki ze wsi rozmienili fałszywe pieniądze, to tylko jego teściowa im powiedziała: "Zwróćcie Wojtkowi tamte pieniądze, bo z tymi coś nie tak jest". I zwrócili, było po temacie. I tak się żyje z sąsiadami.
  • Odpowiedz
@amozetoostatniraz Ja rozumiem, żeby być miłym, zapobiegliwym i przyjaznym. Ale wąchać toksyczny dym, żeby tylko człowiek mieszkający obok ładnie się uśmiechał dzień dobry mówiąc? Jak dla mnie to już za dużo. Co dalej? Udawanie orgazmów podczas gwałtów żeby gwałciciela nie wpędzać w kompleksy? Dura lex sed lex. Ja już się wyleczyłem z tego polackiego podejścia do prawa. Jak przyjechał sanepid na firmę szukać partii selera z końskim przekroczeniem jednego z pestycydów.
  • Odpowiedz