Wpis z mikrobloga

Odcięłam sobie spory kawał środkowego palca prawej ręki na tarce. Starłam palec,surówka do wyrzucenia, faktycznie, spożycie cudzej krwi może być nie higieniczne. Przeszukaliśmy surówkę ale nie znaleźliśmy tego kawałka by go przyklepać, moze by się zagoił. I teraz nie wiem czy ktoś zjadł mój palec czy może spadł gdzies za mebel i moja nowa znaleziona na śmietniku roomba zje (działa). Wyruszyłam po cynk w nadziei że końska dawka suplementów zasklepi mój ucięty palec. Przy okazji w budce bookcrossing owej znalazłam książkę o Nintendo i karty z Mario, które mój syn uwielbia. Karty wzięłam, książkę myślałam że potem wezme, jak wyjdę z reklamówka z apteki by mieć w co ja włożyć, ale jak wyszłam już jej nie było. Poszłam do księgarni i wzięłam za to dwie z kategorii litery faktu, o zdrapywaniu wujków ze ścian i sprzątaniu po trupach (co kłóci mi się z odcinkiem #midnightgospel o śmierci tłumacząc, że trupa nie ma co się bać i o meksykańskich zwyczaju ucztowania trupem) którzy traktują je jak zagrożenie biologiczne na lata i drugą książkę o patologicznych sytuacjach akcjach i rodzinach przez  kuratora i prokuratora pisaną. #smierc #krew #palec #ksiazki #trup #mario
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przeszukaliśmy surówkę ale nie znaleźliśmy tego kawałka by go przyklepać, moze by się zagoił. I teraz nie wiem czy ktoś zjadł mój palec czy może spadł gdzies za mebe


@KingaM: XDDD Nic lepszego już chyba nie przeczytam ()
  • Odpowiedz