Wpis z mikrobloga

@ciacheo: Ja na szczęście ogarnąłem, kaca nie ma. Całe szczęście za to, że wróciłem do domu o 5:10, a przed 8 mnie obudzili na śniadanie <3
  • Odpowiedz
@ciacheo: Aaaah, no to u nas nawet jajeczko gotowane było. #!$%@? JAK DZIKI ŻOŁĘDZIE, a w sklepie jak powiedziałem żeby kupić to zaraz afera po co to komu.
  • Odpowiedz
@inXe: następnym razem już tak nie będa mówić. Na sylwestra było ostre parcie na jajka, prawie 30 ugotowałem bo wszyscy tak chcieli wpierniczać.
  • Odpowiedz