Wpis z mikrobloga

Te żarty zasługują na poznanie, więc wybaczcie ponowne wołanie.

Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:
-Słuchaj Andrzej, weź mnie wystaw na wyścigi chartów.
-Zdziwiony patrzy na jamnika...
-No stary, weź mnie wystaw, wygram.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada...
-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro jamnik do niego gada to musi być wyjątkowy, wiec postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę.
Przyszedł dzień wyścigu.
Charty popędziły do przodu, zostawiając skundlonego jamnika w tyle.
Kiedy charty dobiegły do mety, jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył się zasapany na ziemi.
Facet #!$%@? na maksa podbiega do swojego jamnika i pyta:
-Jamnik!? Co się do #!$%@? jasnego stało???

-Nie wiem Andrzej... naprawdę nie wiem...

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS Zbieram, bo się przeziębiłem, a chciałbym złagodzić te objawy - KLIK

#dowcip #suchar
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
Rozmowa CB-radio:
- Cześć lebiegi samochodowe stojące w korku na obwodnicy! Uśmiejecie się, właśnie lecę sobie nad wami samolotem i patrzę, jak się smyki męczycie!

- Cześć. A ja jadę na lotnisko, cysterną, z paliwem dla odśnieżarek lotniskowych. I co teraz?
  • Odpowiedz
Andrzej miał grubego i starego jamnika.


@hacerking: @Dorciqch Ja wolę wersję z buldogiem, jakoś mnie bardziej bawi ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°
  • Odpowiedz