✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć, potrzebuję Waszej opinii. Wiem, że dorosły człowiek sam podejmuje decyzje, ale czasem warto posłuchać kogoś z boku. Otrzymałem ofertę z nowej firmy, gdzie zarobki są dwukrotnie wyższe niż moje obecne. W mojej obecnej firmie dostałem w tym roku podwyżkę, ale szczerze mówiąc, patrząc na to, ile daję od siebie, jest ona marna. Teraz moja firma próbuje mnie zatrzymać, oferując kilka tysięcy więcej, co jest wygodne, bo pracuję zdalnie, znam firmę i specyfikę projektu.
Jednak oferta z nowej firmy, mimo że hybrydowa, jest bardzo kusząca – podwojenie stawki mówi samo za siebie. Na plus w obecnej firmie: znajomość środowiska, wyrobiona marka, stabilność. Na minus: niższa kasa, a stawka, którą oferują mi w nowej firmie, jest nieosiągalna tutaj nawet za 5 lat. Jeśli chodzi o nową firmę, na plus są pieniądze, na minus hybrydowy model pracy i konieczność wdrożenia się w nowe środowisko. Kontrakt jest tylko na 6 miesięcy z opcją przedłużenia, co uważam za minus.
Podsumowując: stara firma – znane środowisko, słabsza kasa, praca zdalna. Nowa firma – nieznane środowisko, świetna kasa, kontrakt na 6 miesięcy, hybryda.
Podpowiedzcie proszę co daje lepszą opcję. Rozwój pewnie i tu i tu podobny zresztą jak nie posiedzi się po pracy to w pracy się aż tak wiele i tak człowiek nie rozwinie.
@mirko_anonim: Gdyby to nie byl kontakt na 6 miesiecy to pewnie bym w to poszedl. A tak za pol roku znowu zabawa w rekrutacje gdzies indziej jak nie przedluza.
@mirko_anonim jesli nie przeszkadza Ci hybryda, to ja bym zmieniał. przez 6 miesięcy zarobisz na kolejne 6 niepracowania w razie czego, a zdobedziesz nowe doświadczenia, poznasz nowe narzędzia i Twoja wartość na rynku wzrośnie, więc łatwiej będzie ci cos znaleźć jesli rzeczywiście bedzie to 6 miesięcy
Wolałbym zarabiać połowę mniej ale pracować z domu niż bawić się w hybrydę :) Natomiast jeśli nie przeszkadzają Ci ludzie a kasa jest ważniejsza dla Ciebie niż spokój i pewność to bym próbował. Zastanów się też która opcja jest bardziej rozwojowa bo jeśli w nowej będziesz miał jakieś współczesne frameworki, które pomogą Ci znaleźć kolejne oferty łatwiej a stara to jakieś nierozwojowe g---o gdzie się cofasz - to już bym nie patrzył
@mirko_anonim: ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony full remote jest dziś bardzo cenne.
Z drugiej, jeżeli hybryda jest dla Ciebie ok, a dojazdy jakieś nie straszne to bym się mocno zastanowił. Kwestia tego co dalej po tym kontrakcie. Czy będzie szansa na kolejny, czy będziesz musiał szukać czegoś od zera. W drugim wypadku pewnie zostałbym w obecnym miejscu i walczył o podwyżkę (np. rzucając papierami bo masz przecież drugą
@mirko_anonim: zależy od wielu rzeczy, w tym jak daleko musisz jeździć, jaką masz sytuację życiową, czy lubisz uczyć się nowych rzeczy itd. Nie jest to prosta decyzja. Ale skoro dostałeś tak dobrą ofertę, to nie możesz poszukać trochę dłużej? Może trafi się coś jeszcze lepszego.
@mirko_anonim: Ciężko doradzić jak się tak naprawdę nic nie wie. Pensję masz 2x wyższą, ale masz dojazdy, czyli koszt paliwa, samochodu ogólnie, zajmie to czas. Nie wiadomo czy pensja jest na tyle wysoka, że rekompensowałaby np. 3 miesiące bez pracy zakładając najgorsze - nie przedłużą kontraktu i będzie ciężko coś znaleźć. Nie wiadomo ile zajmie Ci wdrażanie się, bo zakładam, że jako specjalista to też sam musisz sobie pewną wiedzę
Anonim (nie OP): Ja byłem na podobnym rozdrożu, stwierdziłem że teraz kryzys to zostanę w tej słabszej robocie, przynajmniej stabilnie. No i kilka miesięcy potem mnie zwolnili ( ͡°͜ʖ͡°) (nieoficjalnie - obecny zespół lubi darmowe nadgodziny, a każdego pracownika da się zastąpić skończoną liczbą studentów ( ͡°͜ʖ͡°) )
Cześć, potrzebuję Waszej opinii. Wiem, że dorosły człowiek sam podejmuje decyzje, ale czasem warto posłuchać kogoś z boku. Otrzymałem ofertę z nowej firmy, gdzie zarobki są dwukrotnie wyższe niż moje obecne. W mojej obecnej firmie dostałem w tym roku podwyżkę, ale szczerze mówiąc, patrząc na to, ile daję od siebie, jest ona marna. Teraz moja firma próbuje mnie zatrzymać, oferując kilka tysięcy więcej, co jest wygodne, bo pracuję zdalnie, znam firmę i specyfikę projektu.
Jednak oferta z nowej firmy, mimo że hybrydowa, jest bardzo kusząca – podwojenie stawki mówi samo za siebie. Na plus w obecnej firmie: znajomość środowiska, wyrobiona marka, stabilność. Na minus: niższa kasa, a stawka, którą oferują mi w nowej firmie, jest nieosiągalna tutaj nawet za 5 lat. Jeśli chodzi o nową firmę, na plus są pieniądze, na minus hybrydowy model pracy i konieczność wdrożenia się w nowe środowisko. Kontrakt jest tylko na 6 miesięcy z opcją przedłużenia, co uważam za minus.
Podsumowując: stara firma – znane środowisko, słabsza kasa, praca zdalna. Nowa firma – nieznane środowisko, świetna kasa, kontrakt na 6 miesięcy, hybryda.
Podpowiedzcie proszę co daje lepszą opcję. Rozwój pewnie i tu i tu podobny zresztą jak nie posiedzi się po pracy to w pracy się aż tak wiele i tak człowiek nie rozwinie.
#programista15k #programowanie #it #informatyka #b2b
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Natomiast jeśli nie przeszkadzają Ci ludzie a kasa jest ważniejsza dla Ciebie niż spokój i pewność to bym próbował. Zastanów się też która opcja jest bardziej rozwojowa bo jeśli w nowej będziesz miał jakieś współczesne frameworki, które pomogą Ci znaleźć kolejne oferty łatwiej a stara to jakieś nierozwojowe g---o gdzie się cofasz - to już bym nie patrzył
Dalej nie czytałem,
Z drugiej, jeżeli hybryda jest dla Ciebie ok, a dojazdy jakieś nie straszne to bym się mocno zastanowił. Kwestia tego co dalej po tym kontrakcie. Czy będzie szansa na kolejny, czy będziesz musiał szukać czegoś od zera. W drugim wypadku pewnie zostałbym w obecnym miejscu i walczył o podwyżkę (np. rzucając papierami bo masz przecież drugą
───────────