Wpis z mikrobloga

Wczoraj na zmianie wspolpracowniczka (ma ok 30 lat) spytala czy mam dziewczyne i ile mam lat. Nie bylo w tym zadnego podtekstu, po prostu gadaly miedzy soba dwie pracowniczki i tak zeszlo na ten temat. No to powiedzialem, ze mam 20 lat i nie mam. I ona taka zaszkoczona sie pyta, serio??

Generalnie to jestem z-----y, ale zastanawia mnie to dlaczego byla tym faktem zaskoczona xD. Dzisiaj bylem na godzinnej podrozy rowerowej po swoim zadupiu, zeby nie siedziec cala noc przed komputerem. Tak juz od kilku lat wygladaja moje weekendy. Nie mam zadnej osoby do ktorej moglbym sie zwrocic o towarzystwo nie liczac kolegi z discorda, ktory jest dzis na urodzinach. Nigdy nie mialem dziewczyny i nie zapowiada sie na to, o dziwo nie jestem prawiczkiem (jakbym byl to prawdopodobnie jeszcze gorzej bym to znosil wszystko i poszedl z desperacji do jakiejs brudnej divy). Ja w ogole nie nadaje sie do bycia chlopakiem. Jestem bardzo sztywny w kontaktach z nieznajomymi ludzmi, ciezko mi sie przed kims otworzyc. Mam bardzo malo znajomych, ani jednego przyjaciela (zalezy tez jak kto definiuje to slowo). Jestem niski (172/173) slabo zbudowany. Mam ''wredna'' morde, nie wiem jak to nazwac wygladam zawsze na w---------o albo obojetnego. Nie mam prawa jazdy (na ten moment nie chce mi sie wydawac +5k na samo prawo jazdy, auto, ubezpiecznia potem paliwo itd., bo jezdze komunikacja miejska w miescie w ktorym studiuje i tam sa plany, zeby zostac), ale wiem ze w wielu oczach dziewczyn to sie wydaje niedojrzale i moze sie nasunac mysl, ze ten gosc w ogole nie jest zaradny. No to prawda w sumie, dlatego tez nie nadaje sie na chlopaka. Mam chyba problemy z trzymaniem kontaktu, ale tez ciezko to stwierdzic na ten moment jest jedna osoba z ktora pisze codziennie. Kiedys slyszalem, ze jestem tajemniczy/zamkniety od dwoch osob. Rozmawiajac z psychologiem powiedzial mi, ze lubi we mnie to ze trzymam dystans. Pewnie powiedzial to, zeby poklepac mnie po pleckach ale cos w tym chyba jest. Nie otwieram sie tak latwo dla ludzi, wiec ktora dziewczyna bylaby zainteresowana takim chlopakiem.

Kiedys jak bylem dynamiczny w podstawowce to podobalem sie dziewczynom, w gimnazjum/liceum zaczalem bardziej zamulac i nie czulem zainteresowania. Mimo, ze nikt nie mial do mnie urazy to raczej kazdy mial zdanie o mnie cos w stylu (on jest jakis specyficzny), bo bylem zawsze na uboczu. Czasami widze po niektorych dziewczynach przykladowo w sklepie w ktorym dorabiam, ze moze w jakims tam stopniu moge sie podobac z samego wygladu. Slyszalem kiedys komplementy na swoj temat, a to ze mam geste brwi, geste wlosy, wygladam bardziej jak portugalczyk niz polak (xD). No to moze jednak cos w tym jest, ale co z tego jak ja nic nie potrafie zrobic w tym kierunku. Poza tym pewnie mam schizofrenie i sobie to wszystko wmawiam. No i jestem tez bardzo wybredny jezeli chodzi o dziewczyny. Nie bylbym w stanie byc z typowa laska, zainteresowania polski rap, tiktok, makijaz. Potrzebuje jakiejs nieszablonowej i ciekawej osoby. Troche dlugi ten gownowpis, pewnie jak mi przejdzie zwiecha to to usune xd. Zazwyczaj na weekendy mam czeste przemyslenia na temat swojej samotnosci i braku kontaktu z dziewczynami bedac w tak mlodym wieku (21 lat). To jest prime zyciowy, a wegetuje jakbym mial 89 lat.

#samotnosc #zalesie #gownowpis #s----------e
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach