Wpis z mikrobloga

@ojednopiwozadaleko: Zadaj sobie pytanie czy jesteś gotowy na śmierć. Bo rychło zdechniesz i to jak pies pod płotem z takim trybem życia. A najgorsze że wszystko na własne zafajdane życzenie.Zupełnie jak mój stary który od dawna gryzie piach bo się zachlał. Nie musisz odpowiadać. To mój pierwszy i ostatni komentarz pod Twoim postem.
  • Odpowiedz
Dodajmy, że śmierć z powodu #!$%@? nerek / wątroby jest dosyć bolesna ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


@wscieklizna_irl:

Zadaj sobie pytanie czy jesteś gotowy na śmierć. Bo rychło zdechniesz i to jak pies pod płotem z takim trybem życia. A najgorsze że wszystko na własne zafajdane życzenie.Zupełnie jak mój stary który od dawna gryzie piach bo się zachlał. Nie musisz odpowiadać. To mój pierwszy i ostatni komentarz
  • Odpowiedz
@borsiu: Minusy dla niego: jest to śmierć bolesna i w upodleniu. Dosłownie zdycha się a nie umiera jak człowiek. Minusy dla społeczeństwa: koszty ewentualnej (choć bezskutecznej) pomocy medycznej dla typa poniosą wszyscy podatnicy. A ile przy tym kłopotu to już nie wspomnę. Ja tu żadnych plusów nie widzę. Same minusy.
  • Odpowiedz
@ojednopiwozadaleko: hmm, Piszecie o dość bolesnej śmierci w skutek zepsucia organów przez spożywanie alkoholu. Pytanie czy taki drink w postaci coli z lodem oraz domowej roboty bimbrem również jest zabójczy? Tzn wiadomo dawka czyni trucizną, pytanie czy wypity raz na jakiś czas powiedzmy raz na tydzień na dla gwarantuje śmierć w męczarniach.

Edit. Kurde jakimś cudem pominąłem informacje o lekach. Rzeczywiście leki nie idą w parze z alkoholem. To bardzo
  • Odpowiedz