Wpis z mikrobloga

Zawsze pikam na bramkach na lotnisku i zaczęło mnie to zastanawiać. Nie mam tu na myśli losowych zdarzeń, ale regularne badania tymi papierkami od wykrywania materiałów wybuchowych. Latam dość sporo i myślę, że w ciągu roku muszę przechodzić ten pomiar w 80% przypadków. Czy wiecie z czego to może wynikać? Jestem jakoś wiecznie naelektryzowany? Może mam nadmiar jakiegoś siarczanu od picia jaboli czy #!$%@? wie czego? xd
Wie ktoś o co może chodzić?

#nauka #kiciochpyta #latanie #samoloty #fizyka #chemia
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach