Aktywne Wpisy
karetpoker +11
#ukraina #rosja #wojna
Wam jest do śmiechu, że Ukraińcy wjechali w Rosję, ale mnie nie do końca. Doktryna jądrowa Rosji stanowi, że w przypadku zagrożonej integralności terytorialnej Federacyji Rosyjskiej, ta może użyć broni atomowej. A Ukraina właśnie to robi. Po #!$%@? tak igrać? Co ten rajd daje? Na moje to przekraczanie pewnych czerwonych linii.
Wam jest do śmiechu, że Ukraińcy wjechali w Rosję, ale mnie nie do końca. Doktryna jądrowa Rosji stanowi, że w przypadku zagrożonej integralności terytorialnej Federacyji Rosyjskiej, ta może użyć broni atomowej. A Ukraina właśnie to robi. Po #!$%@? tak igrać? Co ten rajd daje? Na moje to przekraczanie pewnych czerwonych linii.
Gours +24
Ci, którzy mają problem z tym, że nie kibicuję pato-Julce z Konfederosji. To nie tak, że polityka jest tak ważna, ale trzeba postawić pewne granice.
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Zawsze byłem nieśmiałym gościem który bał się kobiet, co spowodowało, że przez 26 lat stroniłem od kobiet. Dobrze sie ubieralem, w przyszłości dużo dziewczyn o mnie zabiegalo (ostatnia na studiach), ćwiczyłem, bez nałogów i byłem ogarnięty życiowo z dobrą pracą.
W wieku 26 lat założyłem aplikacje randkowe. Pary wpadaly, ale z racji mieszkania w malej dziurze, było trudno o dużo lajków. Gdy wyjeżdżałem do miast wojewódzkich, poziom lajków był z 10x większy. W jeden wypad do Warszawy, w 4 godziny zebrałem prawie 50 lajków. Lecz wszystkie kiedy dowiadywaly się, że nie jestem z tego miasta, odpuszczaly i ja się temu nie dziwie.
Po jakimś miesiącu znalazlem pierwszą w życiu dziewczynę. Nie podobala mi sie i byla gruba, ale chcialem mieć jakieś doświadczenie w związkach. Popelnialem wiele błędów, uczylem sie wszystkiego co i jak, jak funkcjonować w związku, pierwszy seks całowanie, itd. aż w końcu się rozstaliśmy. Po prostu nie pasowaliśmy do siebie i mi się nie podobała. Mimo to, dobrze wspominam ten czas.
Później znowu było trudno o lajki blisko siebie, ale znalazlem blisko siebie dziewczynę. Ładna z buzi, ale z bardzo dużą nadwagą. Bylem już zmęczony samotnością i dalem jej szansę. Dziewczyna była świetna, wykształcona z wieloma zainteresowaniami, bardzo towarzyska i pewna siebie (kompletne przeciwieństwo mnie) z dobrego i bogatego domu. Myslalem, że nic z tego nie będzie, ale zakochalismy się w sobie i się dopasowaliśmy. Mieliśmy dodatkowo wiele wspólnych zainteresowań.
Przez przegrywów i innych trolli pewnie będę nazwany nadsl przegrywem, jakimś failed normie czy innym srollem, bo będąc wyrzeźbiony mam za dziewczynę ,,kaszalota", ale przynajmniej kogoś mam, a nie walę konia do ekranu monitora i nie spędzam pół dnia przedkokputerem.
Leci nam rok razem. Wspólne podróże, głupie przytulanie się, bliskość, spotkania ze swoimi rodzinami, znajomymi, to jest coś wspaniałego, czego zawsze chciałem. Dziewczyna dba o siebie, gubi wagę, chodzi ze mną na siłownię, chodzi do dietetyka i wszystko idzie jak należy.
Spotykałem się wcześniej też ze szczupłymi, ale większość z nich była po prostu głupia czy miała jakieś problemy psychicznie większe/mniejsze czy z używkami. Owszem, mogłem być w związku z jakąś fajną julką z wyglądu, tylko co z tego jak miała bordera, czy jej zainteresowaniem były imprezy, chlanie i ćpanie? Były też takie, które pochodziły z rodzin patologicznych.
Ale wy przegrywy wyglądając jak dno, szukacie jakiś modelek. Zamiast wybrać ładną, ale z nadwagą kobietę, która będzie wam lojalna, ale normalną i jej pomóc schudnąć, to nie. Lepiej jakaś chuda bez wykształcenia, z gówno pracą, czy z nałogami i problemami psychicznymi, z którymi nic nie stworzycie, no ale jest chuda wow! xD To bądźcie dalej sami. Potem jak taka osoba się ogarnie z wagą, to jeszcze bardziej was będzie kochać, ale wy nie zapomnijcie napisać, że jak schudnie, to was zostawi xD
Kiedyś zawsze sie bałem co pomyślą o mnie ludzie, że wyglądając dobrze, mam kogoś takiego za partnerkę, ale prawdę mówiąc mam to w dupie. Sam widząc podobne pary, gdzie któryś z partnerów jest grubszy, nie ochodzi mnie to. Kochają się? To się kochają.
#zwiazki #tinder #rozowepaski beka z #przegryw
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: walenie konia do porno > posuwanie wieloryba
XD lepiej walić konia niż mieć kaszalota, utwierdzać inne, że nie trzeba o siebie dbać, bo zawsze trafi się jakiś desperat.
@mirko_anonim: a nie pomyślałeś że mógłbyś nie siedzieć tyle przed kompem i nie walić konia nie mając dziewczyny, a będąc wyrzeźbionym jak sam mówisz postarać się o taką partnerkę którą Ci się podoba xd?
ale presja społeczna i prawdziwy przegryw jaki masz w głowie każe Ci
@mirko_anonim: ale skąd wiesz że realnie schudnie? co ona nie rozumie, że jak dużo je to jej masy przybywa i myślisz że jak teraz takie "ciasteczko" zdobyła bez zrzucania wagi to będzie chętnie się katować przy bieganiu i na siłce xd?
generalnie jest gro mężczyzn które lubią panie puszyste (bo faceci faktycznie miewają różnorodne gusta) + są też faceci którzy mają gdzieś ten wygląd realnie, naprawdę dla takich Januszy to jest to drugorzędna
@Dietetyq: jak zawsze w punkt - przeciez to jest tajemnica poliszynela, ze zony tyja w malzenstwach a nie chudna (bo maja juz fraje... yyy to znaczy becia... tfu tego no...