Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tym dieslem do miasta. Zawsze czytałem, że do miasta lepsza benzyna, ale jak mówię rodzinie i znajomym że szukam nowego samochodu to wszyscy: no co ty, do miasta to lepszy diesel. Że mało pali, że moment obrotowy dostępny niżej co przydaje się w korkach.
Zawsze myślałem, że problemem diesla w mieście będzie to że na krótkich dystansach sie nie nagrzeje i ogólnie będzie więcej wydatków na naprawy. Tylko każdy mi mowi: co Ty, nic się nie psuje, ja tyle lat jeżdżę po mieście i nic, kupuj diesla.

#motoryzacja #samochody
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@amrotek: jeżdżę 5 lat dieslem po mieście i mi się zapchała chłodnica spalin EGR. Wymiana z robotą 3500 zł. Ale gdybym jeździł w trasie, też by się zapchała, bo ten model tak ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oprócz tego mam Webasto, więc zimą to ze dwa kilometry przejadę i jest cieplutko. Robię odcinki po 10km i nic sie nie dzieje.
  • Odpowiedz
@amrotek: Robię BARDZO miejskie dystanse, miałem 2x wolnossącą benzynę (Lanos 1.5, Getz 1.1), potem przeszedłem na diesla - Peugeot 406 2.0 HDI 90, fabrycznie bez dwumasy i filtra cząstek stałych. Kompletnie nic złego się nie działo, śmigał elegancko. A nawet zimą nagrzewał się szybciej niż niejedna benzyna. Gdyby nie to, że przegnił okrutnie jeździłbym do dzisiaj. Natomiast teraz ponownie mam diesla - Laguna 3 1.5 dCi z 2013 i tu
  • Odpowiedz
@fotograf_warszawiak:

Ale gdybym jeździł w trasie, też by się zapchała, bo ten model tak ma


Raczej nie. "Ten model tak ma" bo właśnie ci co tak mówią sami jeżdżą głównie krótkie odcinki. Częste porządne wygrzanie w trasie pozbywa się ładnie nagaru z silnika
  • Odpowiedz
@amrotek: Nowe diesle znacznie lepiej znoszą użytkowanie typowo miejskie, szybciej osiągają temperaturę roboczą, same wypalają dpf na postoju itp. Chociaż pewnie dalej nie są to najzdrowsze warunki dla takiego silnika.

W mieście taki diesel wcale dużo mniej nie spali, największa różnica jest jednak na trasie.

Starego diesla bym nie polecał jednak, chyba, że będziesz pamiętać, że trzeba go co jakiś czas przepalić, tylko wtedy tracisz tą zaletę mniejszego spalania, bo
  • Odpowiedz
czy diesel czy benzyna nie ma to znaczenia, bo w nowych autach najczęściej jest wtrysk bezpośredni. Natomiast rzeczywiście w przypadku diesla z racji tego, że temperatura spalin jest niższa to szybko zapchasz dpf ale metodą na to jest przejechanie dłuższego dystansu raz w miesiącu i będzie git, no i diesel wolniej się nagrzewa wiec jak masz pokonać np. 2km do pracy to prawdopodobnie nie nagrzejesz go nawet do temp roboczej w zimę.
  • Odpowiedz
@amrotek: No to jeśli jeździsz wyłącznie po mieście to nie jest najlepszy pomysł.
Chociaż mój dci jakoś znosi taką eksploatację ale kupiony był w innym celu ;)
  • Odpowiedz
@amrotek: Kompletnie bez sensu. Każdy nowszy diesel ma DPF i EGR które się zapychają od jazdy miejskiej - aby DPF się wypalił nawet w mieście w korku, to muszą być spełnione pewne warunki (m.in. temperatura oleju). Przy krótkich odcinkach będziesz miał permanentnie niedogrzany silnik, DPF nie będzie osiągał warunków do wypalania, co finalnie będzie powodować łańcuch wydatków. Co więcej - w kolektorze dolotowym lubi się zbierać nagar - a regeneracja
  • Odpowiedz
diesel do miasta nie ma racji bytu. Tylko debil to zaproponuje… miasto benzyna


@BaldWisdom: Kupując nowy samochód to bez różnicy. Silniki benzynowe obecinie są tak samo skomplikowane jak diesle.

Każdy nowszy diesel ma DPF i EGR które się zapychają od jazdy miejskiej


@pejczi Nowa benzyna też ma egr i gpfa.
  • Odpowiedz
@Alpharius: może i są skomplikowane ale za to nie jebią się w nich wtryski,turbiny, egieery i depeefy jak zapałki na cmentarzach.
Osobiście w perspektywie czasu i własnych doświadczeń nie jestem w stanie zapewnić silnikowi diesla takich warunków aby jego koszty utrzymania + serwisu przebiły turbobenzynę z lpg.
  • Odpowiedz
może i są skomplikowane ale za to nie jebią się w nich wtryski,turbiny, egieery i depeefy jak zapałki na cmentarzach.


@ddonik: hahaahhaha, a GPF to co? A turbiny i wtryski siadają częściej niż w dieslu - za to są tańsze. Swoją drogą, nie wiem jakie padła musiałeś kupować, żeby w dieslu zmieniać wtryski przy przebiegu poniżej 500k
  • Odpowiedz
@GeDox: Jajco, to samo robi co dpf. A turbiny i wtryski siadają częściej niż w benzynie - za to są droższe. Swoją drogą, nie wiem jakie padła musiałeś kupować, żeby w benzynie zmieniać wtryski przy przebiegu poniżej 500k.
  • Odpowiedz
@Palladyn400: nie, to akurat Audi. Wymieniłem tę chłodnicę na akcesoryjną, która ma pełny przelot w kanałach. Te seryjne nie dość, że się zapychają z powodu zwężek, to jak jeszcze strzeli to ucieka do spalin płyn chłodzący i użytkownik może myśleć, że UPG walnięta. No ale tak już jest przy Euro 6, jak sie chce mieć sprawną ekologie, trzeba płacić.
  • Odpowiedz