Wpis z mikrobloga

Nie jestem myśliwym, i z nimi żadnego kontaktu nie mam, ALE czy przypadkiem naskakiwanie na nich przez inne grupy broniarzy / miłośników broni palnej NIE jest strzelaniem sobie w stopę? ;-P

W sensie: kraje #!$%@?ące się znaczną kulturą broni, wysokimi wskaźnikami jej posiadania i "dobrym klimatem" dla osób interesujących się tym tematem - często/gęsto są krajami o dobrze rozwiniętej i egalitarnej kulturze łowieckiej.

Żeby tylko wymienić takie kraje niemieckojęzyczne, zwłaszcza z dawnych czasów - gdzie z katalogów swobodnie kupowało się broń alarmową czy małokalibrową. W takiej Austrii wręcz NIE było żadnych sankcji za samo posiadanie broni w mieszkaniu. W tym samym czasie w takim PRL-u, z łowiectwem silnie scentralizowanym i przenikniętym przez "śmietankę towarzyską" - przez cały czas za (samo tylko!) posiadanie broni palnej groziła kara śmierci!

Różne wypadki i wpadki jakie się tam zdarzają - owszem i zasługują na potępienie i przeanalizowanie...lecz w sumie stereotypizowanie, proponowanie co bardziej podkręconych restrykcji na tę grupę - jest lekkomyślne z punktu widzenia rozsądnego "broniarza". ( )

Skoro nawet w krajach z bardzo frywolną jak na PL dostępnością broni palnej - jak najbardziej da się egzekwować, wdrażać [pic rel] w już obowiązujące normy i zdroworozsądkowe zasady - bez zapraszania
"w tańce" matki biurwy i ojca SB-ka. Tak brzydko lecz dobitnie kwitując ||

Kwestia edukowania, uświadamiania...szkoleń i procedur opracowanych aby wynieść z nich co najważniejsze - nie zaś przytłoczyć nadmiarem kosztów i zobowiązań "na dzień dobry". Nie tylko przecież w tymkraju znane są problemy z alkoholikami, kretynami, narwańcami - lecz nie wszędzie
"na wszelki wypadek"_ wszystkich z góry się tak traktuje.

#rozkminy #bron #bronpalna #zainteresowania #broniarze #myslistwo
wygolonylibek-97 - Nie jestem myśliwym, i z nimi żadnego kontaktu nie mam, ALE czy pr...

źródło: mossbgfive01

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie jestem myśliwym, i z nimi żadnego kontaktu nie mam, ALE czy przypadkiem naskakiwanie na nich przez inne grupy broniarzy / miłośników broni palnej NIE jest strzelaniem sobie w stopę? ;-


@wygolony_libek-97: poznaj myśliwego ew. zainteresuj się działalnością koła, zerknij kto tam jest we władzach i z jakiego nadania to zrozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ALE czy przypadkiem naskakiwanie na nich przez inne grupy broniarzy / miłośników broni palnej NIE jest strzelaniem sobie w stopę? ;-P

Różne wypadki i wpadki jakie się tam zdarzają - owszem i zasługują na potępienie i przeanalizowanie...


@wygolony_libek-97: z tym naskakiwaniem to bym nie przesadzał, problem jest bardziej skomplikowany i wynika z drugiego zacytowanego przeze mnie fragmentu twojego wpisu - otóż te "różne wypadki i wpadki" zdarzają się tylko w
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin może to być też takie błędne koło: ci co byli tam wcześniej i przesiąknęli tym teraz są decydentami, i sami egzekwują zasady czy wręcz je modyfikują. Coś jak neuroróżnorodni wśród neurotypowych koleżanek w pracy.

Może tutaj by trzeba było wręcz liberalnej dyktatury, niepatrzącej na "poparcie u ludzi" - która by oddzieliła te różne Związki od monopoli na pewne sprawy. Tak aby tacy kolejni myśliwi mogli już wybrać szkolenia w różnych
  • Odpowiedz
@Emill temat rzeka - lecz nadal proponowanie tych wszystkich co bardziej dokręconych restrykcji i niewygód tej jednej akurat grupie "broniarskiej" - jest takie lekkomyślnie, i aż prosi się aby ten co tak "rzuca" sam się przekonał jakie to "fajne".

Poruszam to, bo sam się nieco podłamałem widząc pewnego Mirka podobnego mnie i mającego zbliżony światopogląd co ja, co się "odpalił" z tymi wszystkimi alkomatami, regularnym badaniami w stylu "trzech stówek nie
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: Tak, tylko skądś się te wypadki biorą. Nie mówię o tym konkretnym przypadku. Myśliwi to w zasadzie jedyna grupa posiadająca dostęp do broni w której zdarzają się przypadki postrzałów ludzi. Czemu się tak dzieje? Nie mam pojęcia, ale jak każdy myślący człowiek mam swoje podejrzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pan_Z możliwe też, że podobnie jak ochroniarze są oni akurat tą grupą która chadza z bronią w miejscach publicznych + muszą jej jeszcze tam używać (przy ochronie fizycznej z broni palnej i tak najczęściej strzela się na strzelnicy, ma się ją bo praca wymaga)

Tak więc do kitu w sumie jest, że tak jak przy medycynie pracy jakoś wszystkim zawodom medycznym i prawniczym da się połączyć badania - tak jeszcze nikt
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: No ale to na nich spoczywa odpowiedzialność za tą broń, tak jak na każdym innym strzelcu. Na strzelnicy za łamanie zasad BLOSu w najlepszym wypadku jest upomnienie od prowadzącego strzelanie lub innego strzelca, a jak nadal nie umiesz się ogarnąć to Cię wyrzucą i wlepią bana. O dyskryminacji niepełnosprawnych nic nie wiem. O ile masz dwie sprawne ręce, oczy i nie masz jakiś problemów innych poważnych problemów zdrowotnych to
  • Odpowiedz
@Pan_Z no właśnie - mając mniej sprawne narządy ruchu czy gorszy wzrok, a nawet będąc ślepym/głuchym - TEŻ dałoby się strzelać na strzelnicy. A przy ubieganiu się o cokolwiek w temacie jesteś z góry odrzucany, bo ktoś dopasował wymagania jak dla pracowników ochrony czy właśnie myśliwych (choć oni i tak mają oddzielne uprawnienia jeszcze)

Do kitu, że tacy niepełnosprawni mogący w jakiejś Arizonie czy Connecticut jeśli nie polować to chociaż "pykać"
  • Odpowiedz
może to być też takie błędne koło: ci co byli tam wcześniej i przesiąknęli tym teraz są decydentami, i sami egzekwują zasady czy wręcz je modyfikują. Coś jak neuroróżnorodni wśród neurotypowych koleżanek w pracy.


Może tutaj by trzeba było wręcz liberalnej dyktatury, niepatrzącej na "poparcie u ludzi" - która by oddzieliła te różne Związki od monopoli na pewne sprawy. Tak aby tacy kolejni myśliwi mogli już wybrać szkolenia w różnych konkurencyjnych organizacjach
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: Nie mam nic przeciwko osobom niepełnosprawnym na strzelnicy o ile przez swoją niepełnosprawność nie będą powodowali zagrożenia.

Z perspektywy osoby która przeszła tą całą drogę to uważam, że potrzebne są zmiany w tym zakresie. Jest 2024r, a przy zakupie broni musisz jechać w ciągu 5 dni do wpa, aby Pan Policjant wpisał ci długopisem w "legitymacje posiadacza broni", że kupiłeś broń X (swoją drogą ta legitymacja to jest śmiech,
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin dlatego tutaj to co postuluję od dawna - Związki na Powązki. Zwłaszcza te, gdzie żeby być tym myśliwym czy "posiadaczem" - musisz iść wytyczoną pod ich interesy ścieżką.

Narzeka się na wypadki i nadużycia takich łowczych - gdy jednak ktoś musi odstrzału dokonywać, więc siłą rzeczy będą to robić ci co zastali się w tych wszystkich związkach i układach związkowych.

A ci z zewnątrz widząc co odwala się od wypadku
  • Odpowiedz