Wpis z mikrobloga

@AnonimowyBulbulator: Takie moje luźne obserwacje:
1. Jak naprawdę chcecie sporo czasu spędzać na tarasie, to fajną opcją jest tak jak na zdjęciu, bo masz ściany z dwóch stron i nie urwie ci łba przy wietrze.
2. Mam taras na północ i bardzo sobie chwalę, bo w gorące dni to taka oaza niższej temperatury (zadaszony taras przyklejony do domu).
3. Bardzo polecam stałe zadaszenie, te wszystkie żagle, materiałowe daszki, pergole, dają
  • Odpowiedz
@AnonimowyBulbulator: najpierw postaw dom. Co do tarasu to będzie jedna z ostatnich rzeczy o czym będziesz myśleć, wystarczy trochę terenu albo miejsce na altankę. Projekt bardzo fajny ale zobacz może u znajomych podobne albo jakiekolwiek tarasy, bo za często nie będziesz z niego korzystać
  • Odpowiedz
@AnonimowyBulbulator: Taras poza obrysem domu jest tańszy i można go zostawić na później, a że budowa spłucze Cię z kasy, to będziesz z tego powodu się cieszył. Chyba, że masz tyle forsy, że zasadniczo zwisa Ci ekonomia i ma być "jak najlepiej". A najlepiej to po prostu mieć taras zabudowany, bez daszku IMO nie spełni swojej roli, bo będzie na nim gorąco do porzygu, albo będzie lać. Jak chcesz mieć
  • Odpowiedz
@AnonimowyBulbulator: ja zrobilem poza obrysem domu, czy zaluje? - nie. Mam wiekszy salon, lepiej nasloneczniony, a oddzielny taras robi sie pozniej. Budowa Cie wydrenuje. U mnie juz dawno przekroczylismy najgorsze estymacje kosztow jakie mi sie nie snily. Marzylem ze za 1kk sie worowadzimy xD Tak naprawde zyjemy dla splaty domu aktualnie, i stopniowo odbudowujemy poduszke. Siedmiocyfrowa kwota poszla i to naprawdę z wysokiego c poszlo. A do ogarnięcia marzen jeszcze
  • Odpowiedz