Czesc jestem po wizycie u dietetyka i mam takie xD W skrocie: - wiekszosc "jogurtow" typu jogobella, dabio, fantasia to "smieci" - napoje typu 0 (pepsi max, cola 0) wg tej pani to tez smieci, poniewaz wplyw sztucznych slodzikow nie jest tak w 100% xbadany na wplyw czlowieka + picie tych napojj powoduje chec wiekszego jedzenia tlustych rzeczy lub slodkich* - mozna jest kebab albo pizze na obiad (ale robioną wlasnorecznie) xDDDDDD - musi byc jakas aktywnosc fizyczna, nawet chodzenie,.ale minikum iles tysiecy krokow - najlepiej pic wode niegazowaną, mozna dodac jakąś miete zeby miala smak, ale te wszystkie ",fit napoje" w sklepach są zle *
- starac sie nie jest gotowcow, maja duzo solii itp.
Tak w sumie jak zobaczylem liste zakupow to praktycznie musze zmienic liste zakupow o 80-90%
Najgorszs w tym wszystkim jest to, ze niby ma dobre opinie bo ludzie z jej diety nie wchodzą na efekt jojo czy coś. Ale wiele rzeczy mi sie nie zgadza. Na każdą moją kontrodpowiedź miala przygotowaną odpowiedzz ale mialem wrazenie ze sie wywyższa
1. cukry proste są ok do aktywnosci 1b. cukry złożone uwalniają się później są spoko np. rano aby uwolnic energie przed obiadem. 2. ilosc kroków nie ma az takiego znaczenia jak regularnosc po prostu zrobic codziennie jakieś ruch. 3. hype na białko tez jest zły nie mozna go wpierdzielac nie
@Sayiv: najlepsze to banan z jogurtem jak ogladalem streszczenia lektur to tak mietyczński robił i to zgapiłem i od tamtego czasu tylko taki 'słodki' jogurt jjem banan jogurt i widelec do gniecienia :D
@Milo900: co konkretnie ci się nie zgadza? bo podała same fakty. To,że musisz zmienić 80% zakupów świadczy k tym że poǰście do dietetyka to była bardzo dobra decyzja
@Milo900: jedyne kontrowersyjne, to że napoje ze słodzikiem powodują chęć wpierniczania większej ilości tłuszczy - to słyszę pierwszy raz. Reszta to sama prawda.
@Milo900: generalnie dieta dla cukrzyka jest najlepiej zbilansowaną i naturalną dietą dla homo sapiens. Spożywanie owoców w dużych ilościach też nie jest zdrowe. Do wody można się przyzwyczaić, potem soki owocowe stają w odczuciu za słodkie.
@Milo900: generalnie najłatwiejsza dieta to frytkownica & patelnia dieta z 2000-2100kcal w wiekszosci dla przecicetnego goscia daje duzo
ja kasze makarony i ziemniaki(polskie ziemniaczki uwielbiam)
i np. obiad 50g frytków 50g kasza np. gryczana 200g filet z kurczaka + surówka typu ogórek pomidor oliwa przyprawy i ja czyms takim się najjem i mam grzeszka w postaci frytek
@Milo900: Oglądałeś ostatni kurzgesagt o odchudzaniu - aktywność fizyczna wcale nie wpływa znacznie na chudnięcie - jedyna metoda to mniej jeść - tyle i tylko tyle.
@Milo900 czego ty oczekiwałeś chłopie? Że powie Ci że jedzenie przetworzonego żarcia wyprodukowanego w fabryce i picie napojów z całą tablicą Mendelejewa w składzie ok?
@Milo900: nie zgadzam się jedynie jeżeli chodzi o napoje zero - są przebadane i zupełnie nieszkodliwe. Nie mają żadnych wartości odżywczych, ani minerałów - ale są smaczne i zapełniają żołądek na redukcji. Generalnie napoje zero są nieporównywalnie zdrowsze od napoi słodzonych. Ale że słodziki są „sztuczne” to automatycznie ludzie myślą że są niezdrowe (bo biorą wszystko na chłopski rozum, zamiast zdobyć wiedzę i pomyśleć)
Tak z punktu widzenia redukcji normika co chce sobie zejść do bmi 24,9, czyli jakieś +90% diet:
- wiekszosc "jogurtow" typu jogobella, dabio, fantasia to "smieci"
Są lepsze alternatywy, skyry, kvargi, serki wiejskie. A jak z takich przetworzonych i ultrasmacznych to puddingi proteinowe z Biedry czy Lidla raz na jakiś czas w formie deseru. Unikałbym tego co wypisałeś.
- napoje typu 0 (pepsi max, cola 0) wg tej pani to tez smieci, poniewaz wplyw sztucznych slodzikow nie jest tak w 100% xbadany na wplyw czlowieka + picie tych napojj powoduje chec wiekszego jedzenia tlustych rzeczy lub slodkich*
Nie bardzo rozumiem to zesranie się o napoje zero. Ofc jest w mediach dużo #!$%@?, ale nie ma twardych i powtarzalnych dowodów na szkodliwość. To że nie mają żadnych plusów oprócz nawodnienia jest oczywiste xD
W skrocie:
- wiekszosc "jogurtow" typu jogobella, dabio, fantasia to "smieci"
- napoje typu 0 (pepsi max, cola 0) wg tej pani to tez smieci, poniewaz wplyw sztucznych slodzikow nie jest tak w 100% xbadany na wplyw czlowieka + picie tych napojj powoduje chec wiekszego jedzenia tlustych rzeczy lub slodkich*
- mozna jest kebab albo pizze na obiad (ale robioną wlasnorecznie) xDDDDDD
- musi byc jakas aktywnosc fizyczna, nawet chodzenie,.ale minikum iles tysiecy krokow
- najlepiej pic wode niegazowaną, mozna dodac jakąś miete zeby miala smak, ale te wszystkie ",fit napoje" w sklepach są zle *
- starac sie nie jest gotowcow, maja duzo solii itp.
Tak w sumie jak zobaczylem liste zakupow to praktycznie musze zmienic liste zakupow o 80-90%
Najgorszs w tym wszystkim jest to, ze niby ma dobre opinie bo ludzie z jej diety nie wchodzą na efekt jojo czy coś. Ale wiele rzeczy mi sie nie zgadza.
Na każdą moją kontrodpowiedź miala przygotowaną odpowiedzz ale mialem wrazenie ze sie wywyższa
#dieta #odchudzanie #chudnijzwykopem #zdrowie
* - chodzi o ilosc, w sesnie ze puszka pepsi raz na tydzien nie bedzie zla, ale picie codziennie 3-4 juz tak
Zgadzasz sie z tą panią ?
1. cukry proste są ok do aktywnosci
1b. cukry złożone uwalniają się później są spoko np. rano aby uwolnic energie przed obiadem.
2. ilosc kroków nie ma az takiego znaczenia jak regularnosc po prostu zrobic codziennie jakieś ruch.
3. hype na białko tez jest zły nie mozna go wpierdzielac nie
https://www.su.krakow.pl/repozytorium-plikow/strefa-pacjenta/zalecenia-po-hospitalizacji/80-dp-05b-dieta-w-cukrzycy-typu-2-z-przykladowym-jadlospisem-dla-diety-1600-kcal/file
dieta z 2000-2100kcal w wiekszosci dla przecicetnego goscia daje duzo
ja kasze makarony i ziemniaki(polskie ziemniaczki uwielbiam)
i np. obiad 50g frytków 50g kasza np. gryczana 200g filet z kurczaka + surówka typu ogórek pomidor oliwa przyprawy i ja czyms takim się najjem i mam grzeszka w postaci frytek
New survey reveals two-thirds of men would literally rather die than give up meat
Ale że słodziki są „sztuczne” to automatycznie ludzie myślą że są niezdrowe (bo biorą wszystko na chłopski rozum, zamiast zdobyć wiedzę i pomyśleć)
Są lepsze alternatywy, skyry, kvargi, serki wiejskie. A jak z takich przetworzonych i ultrasmacznych to puddingi proteinowe z Biedry czy Lidla raz na jakiś czas w formie deseru. Unikałbym tego co wypisałeś.