Aktywne Wpisy
kecajek +525
Kilka dni temu na osiedlowym parkingu codziennie słychać było głośne miauczenie kota, które dochodziło to spod jednego, to spod drugiego samochodu. To było bardziej kocie wołanie o pomoc niż zwykłe miauczenie. Z jedną z sąsiadek próbowaliśmy ustalić, co to za kot – chciałem go wyciągnąć, może nawet zaopiekować się nim. Niestety, kot uparcie chował się w zakamarkach komory silnika i za nic nie chciał wyjść. Inna sąsiadka zadzwoniła do schroniska, prosząc o pomoc, ale odmówiono nam, twierdząc, że nie mają możliwości, by dostać się pod samochody.
Nad ranem usłyszałem, jak sąsiad skrobał szyby swojego auta po przymrozku, a w tle rozlegało się miauczenie kota. Postanowiłem działać. Wziąłem kartonowe pudełko z wyciętym otworem, telefon z nagranym miauczeniem mojego kota, a moja różowa przyprowadziła naszego pupila na smyczy, licząc, że może kotek wyjdzie do niego. Pomysł zadziałał – spod samochodu wyszła maleńka kotka, najwyżej półtoramiesięczna. Zabraliśmy ją do domu i zaczęliśmy opiekę. Na początek dałem jej odrobinę jedzenia dla kociąt (by nie zaszkodzić), bo była bardzo wygłodniała. Umyłem ją, wyczyściłem uszy i usunąłem kilka przyklejonych kawałków brudu – może smaru – z futerka. Okazała się uroczą, wdzięczną kotką: tuliła się, spała na kolanach, a nawet wskakiwała na kark i lizała mnie po uszach.
Weterynarz potwierdził, że to kotka, i stwierdził, że jest zdrowa. Chętnie bym ją zatrzymał, ale już mamy dwa koty, w tym jednego ze schroniska. Ustaliliśmy z różową, że najlepiej będzie oddać ją mojej siostrze i siostrzenicy, które kochają zwierzęta i marzyły o kociaku. Mała kotka znalazła ciepły dom i od razu poczuła się tam świetnie – siostra zasypuje mnie wiadomościami i zdjęciami: kotka jest wesoła, pełna energii, bawi się, aż miło patrzeć.
Cieszę
Nad ranem usłyszałem, jak sąsiad skrobał szyby swojego auta po przymrozku, a w tle rozlegało się miauczenie kota. Postanowiłem działać. Wziąłem kartonowe pudełko z wyciętym otworem, telefon z nagranym miauczeniem mojego kota, a moja różowa przyprowadziła naszego pupila na smyczy, licząc, że może kotek wyjdzie do niego. Pomysł zadziałał – spod samochodu wyszła maleńka kotka, najwyżej półtoramiesięczna. Zabraliśmy ją do domu i zaczęliśmy opiekę. Na początek dałem jej odrobinę jedzenia dla kociąt (by nie zaszkodzić), bo była bardzo wygłodniała. Umyłem ją, wyczyściłem uszy i usunąłem kilka przyklejonych kawałków brudu – może smaru – z futerka. Okazała się uroczą, wdzięczną kotką: tuliła się, spała na kolanach, a nawet wskakiwała na kark i lizała mnie po uszach.
Weterynarz potwierdził, że to kotka, i stwierdził, że jest zdrowa. Chętnie bym ją zatrzymał, ale już mamy dwa koty, w tym jednego ze schroniska. Ustaliliśmy z różową, że najlepiej będzie oddać ją mojej siostrze i siostrzenicy, które kochają zwierzęta i marzyły o kociaku. Mała kotka znalazła ciepły dom i od razu poczuła się tam świetnie – siostra zasypuje mnie wiadomościami i zdjęciami: kotka jest wesoła, pełna energii, bawi się, aż miło patrzeć.
Cieszę
Diagnose +68
Problemy z parkowaniem...Auto musi mieć uszkodzone kamery parkowania, ponieważ parkuje w ten sposób codziennie #wroclaw #polskiedrogi #bmw #motoryzacja
Za ZSRR:
Kilka lat po zbrodni w Polanach jedna z Ukrainek doniosła o tym fakcie sowieckim organom bezpieczeństwa. Po dochodzeniu z dawnej studni wydobyto szczątki ofiar, które pochowano w sąsiedniej wsi Myszkowce.
Na początku lat 60. w ramach śledztwa przeciw byłemu policjantowi ukraińskiemu Iwanowi Kłymowcowi władze sowieckie dokonały ekshumacji szczątków kilkunastu Polaków z Mielnicy, w tym ks. Wacława Innocentego Majewskiego, i przeniosły je na cmentarz prawosławny między lasem wielickim a Mielnicą. Na nowym grobie postawiono drewniany obelisk z gwiazdą, zamieniony w latach 90. na krzyż. W 2013 roku miejsce pochówku Polaków zostało upamiętnione nowym krzyżem przez członków Stowarzyszenia Kresy - Pamięć i Przyszłość w Chełmie.
Masowy grób ofiar zbrodni w Lipnikach został po wojnie przeniesiony na cmentarz prawosławny we wsi Białka.
W 1981 roku w związku z toczącym się procesem karnym sprawców władze sowieckie dokonały ekshumacji mogiły Polaków zamordowanych 11 lipca 1943 roku w kościele w Porycku. Wydobyte szczątki pochowano na cmentarzu prawosławnym w Pawliwce (dawniej Poryck).
W latach 80. masowy grób ofiar zbrodni w Łozowej został przeniesiony na cmentarz w pobliskich Szlachcińcach. Na grobie władze sowieckie postawiły tablicę z gwiazdą i napisem w języku ukraińskim: Współmieszkańcom wsi, którzy zginęli z rąk ukraińskich burżuazyjnych nacjonalistów. Od 2008 roku w tym miejscu znajduje się nowy pomnik wzniesiony staraniem ROPWiM.
Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości:
1992
Prace poszukiwawczo-ekshumacyjne w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej trwały od 17 do 22 sierpnia 1992 roku. Ze strony polskiej brało w nich udział 25 osób, w tym byli mieszkańcy obu wsi. Strona ukraińska udzieliła polskiej ekipie wszechstronnej pomocy, m.in. w postaci noclegów, posiłków, wody, transportu i niezbędnych narzędzi, a także koparki. Odkryto i wyeksplorowano dwie zbiorowe mogiły – „u Strażyca” w Woli Ostrowieckiej i „u Trusiuka” w Ostrówkach.
Prace odbywały się z udziałem prokuratora Prokuratury Wojewódzkiej delegowanego do Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie. Przedstawiciele ukraińskich władz (w tym prokuratury i milicji) ograniczyli swoją obecność do krótkich wizyt w czasie których pytano o zakres prowadzonych prac i sprawdzano zezwolenia.
Źródło: Leon Popek: Ostrówki. Wołyńskie ludobójstwo. Warszawa: Oficyna Wydawnicza RYTM, 2011.
2001-2002
Na cmentarzu prawosławnym w Pawliwce (Porycku) specjaliści ROPWiM odnaleźli grób ofiar zbrodni w Porycku wykonany w 1981 roku i dokonali ponownej ekshumacji. Stwierdzono przy tym niekompletność szczątków, co było dowodem na pobieżność ekshumacji przeprowadzonej przez Sowietów. Szczątki 52 osób przeniesiono na dawny cmentarz katolicki w Pawliwce.
Dzięki wywiadowi wśród miejscowej ludności odnaleziono i ekshumowano dwa kolejne „doły śmierci” z lipca 1943 roku. Pierwszy z nich znajdował się na pastwisku w Pawliwce i mieścił szczątki 5 kobiet i dziecka. Druga mogiła była zlokalizowana w niedalekich Radowiczach na terenie nieistniejącego już polskiego gospodarstwa. Ekshumowano w tym miejscu matkę i 5 córek. Wszystkie szczątki pochowano na dawnym cmentarzu katolickim w Pawliwce.
Dominika Siemińska: Ekshumacje ofiar totalitaryzmów II wojny światowej na Ukrainie, Białorusi oraz Litwie. W: Poszukiwanie i identyfikacja ofiar zbrodni systemów totalitarnych : doświadczenia polskie w kontekście europejskim : studia i materiały. Marcin Zwolski (red.). Białystok-Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej. Oddział w Białymstoku, 2018.
W 2011
Ponowne prace poszukiwawczo-ekshumacyjne w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej rozpoczęły się 25 lipca 2011 roku. Brali w nich udział wolontariusze, archeologowie z UMK w Toruniu oraz archeologowie ukraińscy, a także przedstawiciele ROPWiM, która koordynowała całość działań. Liczba osób biorących udział w pracach ze strony polskiej wahała się od 8 do 12. Po wykonaniu aż 12 wykopów sondażowych w młodym lesie pod wsią Sokół natrafiono na szczątki mieszkańców Ostrówek.
Prace poszukiwawcze i ekshumacyjne na terenie dawnej Woli Ostrowieckiej trwały od 22 do 30 sierpnia 2011. Archeologowie ukraińscy zlokalizowali przy pomocy georadaru miejsce, w którym znajdowała się szkoła, w której doszło do mordu na Polakach.
Wszystkie szczątki ekshumowane w lipcu i sierpniu 2011 roku (łącznie co najmniej 317 osób) pochowano uroczyście 30 sierpnia 2011 roku na cmentarzu w Ostrówkach
Leon Popek: Zagłada Ostrówek i Woli Ostrowieckiej (30.08.1943r). W: Ludobójstwo OUN-UPA na Kresach Wschodnich. Dawne Kresy Południowo-Wschodnie W Optyce Historycznej i Współczesnej. Witold Listowski (red.). Kędzierzyn-Koźle, 2012.
W 2013
We wrześniu 2013 roku eksperci ROPWiM przystąpili do ekshumacji szczątków Polaków zamordowanych 30 sierpnia 1943 w Gaju. Ciała ofiar były zakopane w dawnym rowie strzeleckim. Położenie i wymiary mogiły zostały ustalone w 2001 roku w wyniku badań sondażowych.
Uroczysty pogrzeb ekshumowanych szczątków odbył się 19 października 2013 roku na dawnym cmentarzu parafialnym w Sokulu
Leon Popek: Wołyńskie ekshumacje w latach 1992–2015 - link z wieloma fotkami:
https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/37305,Leon-Popek-Wolynskie-ekshumacje-w-latach-19922015.html
W 2014
Przez kilka tygodni około 30-osobowa grupa wolontariuszy (w tym funkcjonariuszy Straży Granicznej na urlopie) i naukowców z Polski i Ukrainy kontynuowała poszukiwania w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej. Prace odbywały się pod egidą ROPWiM. Pomimo zbadania obszaru o powierzchni 1,5 ha i wykonania ponad 4 tys. odwiertów nie natrafiono na spodziewaną masową mogiłę.
Źródło: także D. Siemińska jw.
W 2015
W maju i sierpniu 2015 roku polsko-ukraińska ekipa badawcza odnalazła na terenie Ostrówek zbiorową mogiłę mieszczącą szczątki co najmniej 33 osób, w tym 5 kobiet i 6 dzieci.
W tym samym czasie w Woli Ostrowieckiej odnaleziono i ekshumowano szczątki kobiety w wieku 35-40 lat.
Uroczysty pochówek wszystkich ekshumowanych tego roku szczątków odbył się 30 sierpnia 2015 na cmentarzu w Ostrówkach.
Marek Kozubal: Odnaleźli ofiary rzezi wołyńskiej. rp.pl
https://historia.rp.pl/historia/art11570911-odnalezli-ofiary-rzezi-wolynskiej
Od 2023
W 2023 rozpoczęła się nowa tura poszukiwań i ekshumacji - w trakcie. Ale na pewno znaleziono już więcej jak 5 szczątków.
https://www.pap.pl/aktualnosci/w-ukrainie-odnaleziono-nowy-zbiorowy-dol-ze-szczatkami-pomordowanych-polakow-pap-poznal
Pomoc ukraińska w porządkowaniu polskich grobów - nie tylko zbrodni wołyńskiej
Warto także wspomnieć, że Ukraińcy zwłaszcza po uzyskaniu pomocy przez Polaków po inwazji rosyjskiej, co jakiś czas sprzątają polskie groby. Ale także przed lutym 22'. W linku poniżej wolonatariusze z Polski pojechali do tarnopolskiego, a lokalni mieszkańcy przyłączyli się do nich:
https://suspilne.media/ternopil/147703-na-ternopilsini-volonteri-z-polsi-pribrali-kladovise/
To tylko jeden przykład z wielu.
Warto wspomnieć także o ekshumacjach na terenach pd-wsch Polski (część dawnego woj. lwowskiego)
Powiat lubaczowski - 1945
28 listopada 1945 roku na terenie b. powiatu lubaczowskiego ekshumowano 4 osoby zabite przez członków UPA 5 kwietnia 1945 roku i pozostawione w rowie wodnym. Szczątki pochowano na cmentarzu w Oleszycach.
Jawornik Ruski - 2016
W dniach 18-20 lipca 2016 roku Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie przeprowadziła ekshumację w Jaworniku Ruskim, w miejscu wskazanym przez osoby poszukujące szczątków Polaków uprowadzonych w 1945 roku przez ukraińskich nacjonalistów z Pawłokomy*. Miejsce znajdowało się w zalesionym miejscu około 1 km od zabudowań. Z ziemi wydobyto szkielety 14 mężczyzn. Powołani biegli ustalili, że byli to żołnierze Wojska Polskiego wzięci do niewoli przez UPA i po torturach rozstrzelani w lipcu 1946 roku na rozkaz Mychajła Dudy. Ich ciała wrzucono do ziemianki. Na podstawie badań genetycznych zidentyfikowano szczątki 4 żołnierzy. Uroczysty pogrzeb 14 żołnierzy odbył się 29 lipca 2022 roku na cmentarzu komunalnym w Jaworniku Ruskim.
*warto dodać, że Polacy nie pozostawali dłużni:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Paw%C5%82okomie
Jawornik Ruski - 2017
W październiku 2017 roku BPiI IPN poszukiwało szczątków ofiar UPA w studni wskazanej jako miejsce ukrycia zwłok. Pomimo eksploracji studni do głębokości 8 metrów szczątków ludzkich nie stwierdzono.
Jawornik Ruski - 2018
W listopadzie 2018 roku BPiI IPN poszukiwało w dwóch sąsiadujących ze sobą studniach szczątków ofiar UPA. Pomimo eksploracji studni do głębokości 13 metrów szczątków ludzkich nie odnaleziono.
Żohatyń - 2019
W pierwszej połowie kwietnia 2019 BPiI IPN prowadził w prace poszukiwawcze mające na celu ustalenie, czy w studni znajdują się szczątki ofiar UPA, na co wskazywały relacje świadków. W badanym miejscu szczątków nie odnaleziono.
#ukraina #polska #historia #wolyn #lwow #podkarpacie #rzeszow #wydarzenia #informacje
@Adamfabiarz: Kłamiesz władze ukraińskie nie wydały zgody na
No i jaka była odpowiedź Ukrainy?
@Grooveer Procedura została rozpoczęta, wniosek został przyjęty. Z papierologią trzeba uzbroić się w cierpliwość, a zwłaszcza w takim postsowieckim kraju jakim jest Ukraina.
@kilo-bravo Mi tak nie wyszło z obliczeń. Teraz trwają prace w 2023-2024
@Adamfabiarz: przecież nie ma zgody na ekshumację?
@kilo-bravo Ale jest zgoda na poszukiwania. Można kopać, nie można (jeszcze) przemieszczać szczątek do innego miejsca, np. na cmentarz.
@Adamfabiarz: jakie prace XD znowu zmyślasz
@Stabilizator: Troll co nieironicznie podaje kresy jako źródło, których redaktor jeździł na Ukraine niszczyć polskie pomniki xD
@Stabilizator: Won ruski trollu z multikontem.