[jasiulec]

Czym się kończą głupie żarty http://news.sky.com/story/1022287/royal-prank-call-nurse-commits-suicide smutny koniec pielęgniarki która się nabrała na żart australijskich dziennikarzy

#plotkiploteczki #newsy

[Mari_anna]

@jasiulec: Słyszłam w trójce, masakra. Osierociła dwójkę dzieciaczków.

[przemyslany_nick]

@jasiulec: trochę nie rozumiem. Czemu właściwie się zabiła?

[jasiulec]

@przemyslany_nick: bo dziennikarze z Australii podszyli się pod królową angielską i "wkręcili" pielęgniarkę żeby wyjawiła jak czuje się Kate, która teraz trafiła do szpitala z powodu ciąży. Pielęgniarce pewnie było wstyd no i skończyła ze sobą @Mari_anna: no z takimi żartami trzeba uważać, nie wiadomo na kogo i jak silnego psychicznie się trafi:/

[przemyslany_nick]

@jasiulec: ah, czyli jednak dobrze zrozumiałem. Zabiła się, bo wyjawiła stan Kate i dała się wkręcić żartownisiom? Kurde, albo ta monarchia w Anglii taka groźna, że się dziewczyna tortur obawiała, albo nie wiem sam...

[Strus]

@jasiulec: I tylko dlatego by popełniła samobójstwo? Jak dla mnie to zbieg okoliczności, ewentualnie dowcip był jednym z wielu czynników, a nie głównym powodem.

[jasiulec]

@przemyslany_nick: chyba bardziej bała się, że zrobiła z siebie pośmiewisko @Strus: jasne trudno mówić teraz o powodach, ale nawet jeśli to był jeden z tych powodów to niedobrze

[przemyslany_nick]

@jasiulec: ah. Szkoda kobieciny, ale ludzie powinni mieć trochę dystansu do siebie. Przecież z jej podejściem cywilizacja by wyginęła.

[jasiulec]

@przemyslany_nick: No cóż może miała już tak "przekichane", że ten żart to była przysłowiowy gwóźdź do trumny:/

[przemyslany_nick]

@jasiulec: ano, mogło być i tak, ale wtedy nie można zwalać wszystkiego na żartownisiów.

[Mari_anna]

@przemyslany_nick: @Strus: Cały świat nagle na nią najechał, na szpital, na nieodpowiedzialność, na złamanie reguł postępowania, pewnie wiedziała, że straciła pracę... No i nie dała sobie z tym rady.

[przemyslany_nick]

@Mari_anna: no dobra, ale nie można zwalić na nich całej odpowiedzialności, zwłaszcza, że nie wiedzieli o jej ewentualnym stanie psychicznym.

[Mari_anna]

@przemyslany_nick: Nie no ja nie twierdze, że to tylko wina tych dziennikarzy. Po prostu złożyło się kilka czynnikówi powstała bardzo smutna historia.

[przemyslany_nick]

@Mari_anna: no właśnie. Kurde, pomysł na kawał-haczyk całkiem ok, tylko ta niestabilna emocjonalnie pielęgniarka go popsuła :<