Wpis z mikrobloga

W internecie można znaleźć wiele artykułów, których tezą jest, że osoby o prawicowych poglądach mają IQ średnio niższe od reszty. Podobno są jakieś badania, które to potwierdzają, jednak w mojej opinii jest kilka kwestii, które dają podstawy do kwestionowania takiego stanowiska:

1. Ludzie zmieniają poglądy, często nawet ze skrajnie prawicowych, na skrajnie lewicowe, więc zasadnym pytaniem jest, czy poglądy polityczne są użytecznym wyznacznikiem inteligencji jeśli nie wiadomo, do jakich ostatecznie przekonań dojdzie dana osoba? IQ podobno może do pewnego stopnia zmieniać się w trakcie życia, ale czy może zmieniać się tak radykalnie jak mogą się zmieniać poglądy? Może powinienem odwrotnie podejść do tematu i założyć, ze to dzięki inteligencji człowiek jest zdolny do przyjęcia słusznych przekonań? No ale dlaczego ludzie inteligentni, a jednocześnie konserwatywni nie zawsze chcą zmieniać poglądy?

2. Podobno najwyższe IQ mają ludzie ze wschodniej Azji, zwłaszcza Japończycy, a przecież Japonia jest krajem bardzo konserwatywnym, w którym obowiązuje ścisła hierarchia, tradycyjne wartości i tradycyjny podział ról płciowych. Ponadto w Japonii obowiązuje kult pracy, żeby nie powiedzieć srogi reżim. Japończycy są tak ulegli wobec pracodawcy, jak chłop pańszczyźniany wobec pana - może przesadzam. Japonia to normalnie zamordyzm i żelbeton. Jakby tego było mało, tym państwem najczęściej rządzi partia o nazwie "Partia Liberalno-Demokratyczna", ale jej ideologia to konserwatyzm i nacjonalizm. Jak to jest możliwe, że Japończycy mają wysokie IQ?

3. Jeśli w Japonii partia "liberalna" jest konserwatywna, a w innych krajach prawica i lewica również mogą przybierać różne formy, to czy powinno się uogólniać wyniki z jednego kraju na inny?

4. Poglądy mogą się zmieniać, ale jak są kształtowane i jaką wartość początkową przyjmują? Najrozsądniej przyjąć, że poglądy polityczne są wypadkową nabytej wiedzy, a za młodu człowiek najwięcej informacji przyjmuje z otoczenia, więc jeśli większość ludzi jest konserwatywna, to początkowe poglądy prawdopodobnie też będą konserwatywne, a żeby je zmienić na liberalne lub lewicowe potrzeba wiele czasu. Gdyby była silna zależność między IQ a poglądami, to czy IQ nie powinno być również mocno kształtowane środowiskowo?

5. A co jeśli większość ludzi w społeczeństwie nie byłaby prawicowa tylko lewicowa? Czy wtedy kolejne pokolenia nie powinny przyjmować lewicowych poglądów jako domyślnych? Czy takie społeczeństwo miałoby wysokie średnie IQ?

6. Może poglądy polityczne i społeczne najbardziej są zależne od klasy społecznej, do której przynależy dana osoba. Jeśli otoczenie, w którym rozwija się dana osoba, nie daje wystarczających zasobów do rozwoju umiejętności i wykorzystywania potencjału osobistego, a jedocześnie jeśli klasy niższe najczęściej są konserwatywne, to prawdopodobnie ludzie, którzy nie mieli możliwości, żeby się rozwinąć będą konserwatywni. Czy to oznacza, że niska inteligencja jest źródłem konserwatyzmu czy może nierówności społeczne są źródłem?

7. A może to jest jak z badaniami cech męskich i kobiecych? Utworzono dwie kategorie, na które składa się wiele cech i wyciąga się z badań wnioski, że np. kobiety w czymś tam różnią się średnio o jakąś niewielką wartość od mężczyzn, podczas gdy osób radykalnie męskich i kobiecych jest margines, a większość ludzi przejawia miks cech kobiecych i męskich. Co daje takie badanie? Może ze średnią IQ jest podobnie. Czy mądrze jest zakładać, że ktoś ma niższe IQ, bo jest konserwatywny? Czy wiele jest ludzi radykalnie konserwatywnych? Jeśli większość jest umiarkowanie, to raczej bezużyteczne są takie badania.

8. Może jednak osoby inteligentne z nudów lubią eksperymentować i dlatego przejawiają skłonność do przyswajania i interesowania się radykalnymi ideologiami? No ale wtedy wszystko zależy od tego, w jakim aktualnie świecie żyjemy. Jeśli byłby to świat bardzo liberalny, to osoby inteligentne powinny preferować zarówno prawicowe jak i lewicowe idee, żeby mózg miał jakieś źródło stymulacji, bo status quo jest nudne.

#przemyslenia #filozofia #iq #neuropa #antykapitalizm #4konserwy
rmweb - W internecie można znaleźć wiele artykułów, których tezą jest, że osoby o pra...

źródło: iq

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@rmweb bo te badania sponsorował instytut dziura w dupie , ogólnie badania pokazuja, że jakiekolwiek SKRAJNE poglądy świadczą o głupocie
Ja też nie jestem ani lewicowa ani prawicowa , raczej mam dość mieszane poglądy bo jesteś za tradycyjna rodzina itp ale nie podoba mi się imigracja , anyify i inne chore organizacje szkodników, którzy 'walcza " nie wiadomo z czym
Z drugiej strony jestem za zdrowo rozsadkowym femizmem i nie uprzedmiatawianiem
  • Odpowiedz
@Smonk_Da_Wead

@rmweb brak elastyczności światopoglądowej jest oznaką niskiego IQ. Większość poglądów politycznych istnieje tylko dlatego, że krył się za tym jakiś nurt filozoficzny.

Dokładnie , skrajna lewica jest tak samo tępa jak skrajna prawica , trzeba mieć raczej plastyczne poglądy a nie czerpać cała swoją życiową filozofie z jakiejś partii
Nie wyobrażam sobie jak papuga kopiować jakichś poglądów tylko dlatego że dana partia je wyznaje
  • Odpowiedz
  • 0
@Linnior88: No ale czy przekonania o świecie nie powinny być przede wszystkim spójne, żeby każdy element pasował do reszty? Jeśli ktoś za bardzo miesza różne systemy, to czy aby na pewno to wszystko jest ze sobą sensownie połączone? No i wreszcie skąd założenie, że radykalne poglądy są efektem kopiowania programu jakiejś partii? Może ktoś po prostu dużo czytał na różne tematy i doszedł do wniosku, że np. lewicowe najbardziej mu
  • Odpowiedz
1. Ludzie zmieniają poglądy, często nawet ze skrajnie prawicowych, na skrajnie lewicowe


@rmweb: No ja np. byłem kiedyś kucem i z tych samych, wolnościowych pobudek jestem dziś lewicowcem. Kwestia zrozumienia pewnych spraw nieco lepiej na przestrzeni lat. Btw to, że występuje jakaś korelacja nie oznacza jeszcze, że musi zmieniać się komuś inteligencja, gdy zmienia poglądy xd

No ale dlaczego ludzie inteligentni, a jednocześnie konserwatywni nie zawsze chcą zmieniać
  • Odpowiedz
W badaniach nad sztuczną inteligencją jedną z definicji inteligencji jest zdolność agenta do wykorzystania wewnętrznego modelu świata to przewidywania zmian w tym świecie. Im wyższa inteligencja danego agenta, tym lepiej wykorzysta model do przewidzenia co się stanie i wykonania stosownej akcji. Jedną z miar inteligencji w tym podejściu jest też zdolność agenta do aktualizacji własnego modelu świata zgodnie z napływającymi danymi (uczenie się).

Po tym przydługim wstępie:
ad1. zdolność do zmiany poglądów świadczy raczej o wyższym iq niż o niższym. Kierunek tych zmian jest tu bez znaczenia. To, że do agenta napłynęły błędne dane i na podstawie błędnych danych zaktualizował model nie świadczy o niskiej inteligencji agenta. Przykładowo: człowieka, który w swoich wypowiedziach odwołuje się do dzieł czy badań z lat 70tych całkowicie ignorując badania nowsze (zerowa zdolność do aktualizacji modelu świata) twierdzi, że wszystkie lodowce pływają (zerowa zdolność do aktualizacji modelu świata) lub w nagranych przez siebie filmach twierdzi, że 2*200 = 200 (błędne wykorzystanie modelu świata) swobodnie można uznać za tępego.

ad2. Po pierwsze : podobno, po drugie: przykladanie azjatyckiego konserwatyzmu do europejskiego jest niestosowne. Azjatycki konserwatyzm jest mocno inny niż europejski, zdziwiłbyś się na przykład jakie jest japońskie podejście do nagości. A zobacz sobie, jak przez ostatnie 50 lat zmieniła się mocno konserwatywna Korea Południowa
  • Odpowiedz
@rmweb: powtarzam ogólny brak plastyczności w opiniach i poglądach i trzymane się kurczowo jednej strony świadczy o dość niskiej inteligencji , brak otwartości na inne opcje zawsze świadczą o tym że ktoś ma niestety zakuty łeb , więc czy ktoś jest za lewica czy za prawica i się wykłóca i trzyma jednej strony , obie te strony nie są zbyt lotne umysłowo
Skrajne poglądy prowadzą do agresji a ludzie bardzo
  • Odpowiedz
Ale farmazony xD szczególnie ostatni akapit to takie bzdury że az się srac chce xD to właśnie lewicowe tłuki się przyklejają do asfaltu żeby "bronić ekologii ' albo pluja na żołnierzy na granicy , ty jesteś kompletnie odklejony
Jak samo jak feministki (nie te normalne ) tylko ktorejs juz tam fali kolczykuja mordę jak krowa i krzyczą na ulicach niezrozumiałe postulaty , mi się nalezy bo mom tzipe
  • Odpowiedz
W internecie można znaleźć wiele artykułów, których tezą jest, że osoby o prawicowych poglądach mają IQ średnio niższe od reszty.

@rmweb:
Badania dotyczą USA. Demokratów i republikanów. Jest ponoć wyraźna korelacja na osi światopoglądowej konserwatysta — liberał. Nie jest to duża różnica w IQ, ale jednak.
Naukowcy podejrzewają, że konserwatyzm jest swego rodzaju mechanizmem obronnym. Mózgi osób mniej inteligentnych, mniej bystrych nie radzą sobie zbyt dobrze w zmieniającym i różnorodnym świecie. Stąd ucieczka w konserwatyzm, tu wszystko jest poukładane, a inni się po prostu mylą i są głupimi lewakami ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tłumaczyło to by też, dlaczego ludzie na starość stają się bardziej konserwatywni, wiadomo, że na starość stajemy się mniej inteligentni, w skali bezwzględnej oczywiście, bo samo IQ jest względne.

ogólnie badania pokazuja, że
  • Odpowiedz