Wpis z mikrobloga

Taki tam krótki żart dla ludzi, którzy srają w #pracbaza

Pierwszy skok w życiu spadochroniarza... wyskakuje z samolotu i spada, spada - gdy nadszedł już czas na otworzenie spadochronu ten nie działa.. spadochroniarz już prawie pogodził się ze śmiercią swobodnie opadając, a nagle patrzy, a tu jakiś gość leci z ziemi do góry - więc krzyczy do niego..
- Kolegoo!! Jak się otwiera ten spadochron???!!!
- Nie wiem, ja jestem saperem.

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.

#suchar #pasjonaciubogiegozartu
  • 3
  • Odpowiedz