Wpis z mikrobloga

Siemanko. Pracuje w zwykłym kołchozie na produkcji. Nie ma listy obecności tylko odbijamy się na wejściu i wyjściu kartą/chipem. Powiedzcie mi bo zawsze mnie to zastanawiało. Czy jak moja karta będzie miała jakąś awarię w stylu, że nie zaliczy mi obecności to kadry to od razu się ze mną skontaktują czy będą walić głupa, że nic nie wiedzieli o moich obecnościach i nie dostanę prawidłowej wypłaty?

#pracbaza #praca #pytanie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Roksanos kołchoz kołchozowi nierówny, ale to raczej na końcu miesiąca (tygodania czy tam dnia) kierownik Ci klepnie tę obecność w systemie ręcznie. To tak samo jak w przypadku, kiedy z okazji jakichś świat czy czegoś puszcza się ludzi wcześniej do domu. Wybijaja się na bramkach wcześniej, ale i tak mają liczone jako cała dniówkę.
  • Odpowiedz
@Roksanos: Powinni poinformować Twojego bezpośredniego przełożonego. Nigdy nie miałem przypadku próby oszukiwania, przeważnie jak czegoś brakuje to każą samemu uzupełnić.
  • Odpowiedz
@Roksanos u nas jak były takie karty do odbijania to w przypadkach kiedy ktoś zapomniał karty albo zapomniał się odbić to zgłaszał i sekretarka ręcznie wpisywała do systemu godzinę przyjścia/ wyjścia pracownikowi.
  • Odpowiedz