Wpis z mikrobloga

Na głównej demonizacja #tempo30, tymczasem:
"Porównując dane dotyczące strefy „Tempo 30” z 2014 roku i 2018 roku można zaobserwować, że łączna liczba wypadków spadła o około 41 proc., natomiast łączna liczba wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów spadła o około 37 proc."
https://automarket.pl/blog/serwis-i-uzytkowanie-samochodu/strefa-tempo-30-na-czym-polega

"piesi są narażeni na około 80 proc. ryzyka śmieci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, gdy zostaną potrąceni przez samochód poruszający się z prędkością 50 km/h – WHO wskazuje, że ryzyko to maleje do 10 proc. przy prędkości 30 km/h. "

"On average, the implementation of 30 km/h speed limits in European cities demonstrated a 23%, 37%, and 38% reduction in road crashes, fatalities, and injuries, respectively."
https://www.nrso.ntua.gr/geyannis/pub/pj251-review-of-city-wide-30-km-h-speed-limit-benefits-in-europe/
#sct #tempo30 #ekologia #spaliny #samochody #motoryzacja #bekazprawakow #neuropa
  • 19
  • Odpowiedz
@Qullion: no nic odkrywczego, najlepiej jakbysmy w ogole samochodami nie jezdzili, wtedy odsetek wypadków spadnie praktycznie do zera ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RozkalibrowanaTurbopompa W moim mieście wprowadzili te 30 km/h na 90% ulic. Z tych 90%, 95% ledwie się da dobić do 30 km/h, częściej się nie da, ponieważ drogi wąskie, stajesz praktycznie na każdym skrzyżowaniu itd. Na pozostałych 5%, drogi szerokie, przejścia bardzo dobrze oznaczone razem z sygnalizacją, więc kierowcy, w tym policja olewają to ograniczenie ciepłym moczem i jeżdżą na nich tak jak wcześniej 50-60 km/h. Ot taki jest problem z
  • Odpowiedz