Wpis z mikrobloga

@Milo900 wiecie co jest najgorsze jak macie wspólne konto? #!$%@? partnerka lub partner. 5 rok razem, 3 lata mieszkania razem i wspólne konto. Konto zwykle na różowa bo różne promocje z banku, od zawsze większą część kasy na koncie była ode mnie (więcej zarabiam) i jakoś nigdy nie było problemu z zarządzaniem. Jeśli chodzi o jakieś "dodatkowe" wydatki to zwykle je uzgadniamy by nie było spiny, ale kot, opłaty, samochód, rzeczy
  • Odpowiedz
@Milo900: Bait jak złoto. Normalny facet otwiera sobie swoje własne konto(pięć minut przez internet), daje dyspozycje pracodawcy i z niego przelewa na wspólne co uzna za stosowne.
  • Odpowiedz
@Milo900 Kurde, mamy z żoną wspólne konto, każde z nas ma też swoje firmowe, ale każde z nas ma bez problemu dostęp w każdej chwili do wszystkich 3. Przecież to nawet logistykę utrudnia, jak trzeba coś na szybko przelać XD
  • Odpowiedz
@Milo900 jeśli to prawda to nie myślałem że można tak nisko upaść xD niewolniku xD o pójście do toalety też musisz się pytać? xD
  • Odpowiedz
@Milo900: ciężko mi sobie wyobrazić takie życie, przecież to jak niewolnik. Rozumiem zrobić trzecie subkonto i tam się zrzucać na jakieś grubsze wydatki.
Nie dziwię się że polki nie chcą się wiązać z Polakami i wolą czarnucha lub hindusa niż mentalnego niewolnika polaka.
  • Odpowiedz