Wpis z mikrobloga

@badreligion66 to nie jest Gmb tylko grub, a chodziło zapewne o Boston Consulting Group (widac ze zdanie konczy sie na BCG co jest akronimem nazwy tej firmy) a debila przerasta wypowiedzenie słowa Group i musi je sobie zapisywać w wersji fonetycznej.
  • Odpowiedz
@badreligion66: Nie znać języka angielskiego choćby na podstawowym poziomie, to współcześnie trochę jak analfabetyzm. Oczywiście są osoby, którym taka wiedza nie jest potrzebna i jest to zrozumiałe (podobnie jak nie każdemu trzeba znać tabliczkę mnożenia), ale mówimy tu o prezesie Orlenu.

Wyobrażacie sobie prezesa wielkiej firmy, który na spotkaniu biznesowym liczy na kalkulatorze ile to jest 5x6?
  • Odpowiedz
@badreligion66

To kelner w restauracji potrafi mówić po angielsku a prezes Orlenu przez tyle lat nie miał choć odrobiny ambicji żeby nauczyć się języka. Mając taką kasę to mógł mieć osobistego nauczyciela który by go nauczył w rok biegle mówić. To są ci pisowcy czempioni bawiący się naszą gospodarką.
I niech nie pieprzą że mu angielski nie był do niczego potrzebny bo możliwość osobistego kontaktu bez tłumacza może dać wiele dodatkowych
  • Odpowiedz
@badreligion66 czy Biden zna kantoński? Czy Macron mówi po hiszpańsku? Każda jedna umowa podpisywana z podmiotami międzynarodowymi jest tłumaczona i podpisywane jednocześnie w kilku językach. Tusku też nie gadał po ang kiedyś i nie uważam żeby był gorszym premierem przez to
  • Odpowiedz
@zapomnialemhaslo prezes Shella czy BP, wieloloetni pracownik który piął się po szczeblach kariery/ gigantyczne doświadczenie w innych międzynarodowych spolkach. Prezes Orlenu, idiota, brudna pała bez szkoły z Pcimia z niemal zerowym doświadczeniem w branży (poprzednie z PGE czy gdzie on tam był wrzucony się nie liczy bo tam to miał 0 doświadczenia). Ten kraj to kabaret.
  • Odpowiedz