Wpis z mikrobloga

#pytanie do #rozowepaski oraz #niebieskiepaski
Jaki plusy oraz minusy są z małżeństwa ? Taka chłodna kalkukacja
+ wspólne rozliczanie podatków
+ odiwedzenia się w szpitalu
+ spadek
+ najwyższa społeczna powaga związku, jak się ktoś decyduje to planuje być razem do końca?
+ bezpieczeństwo dla kobiety - bo chłop się raczej nie rozmyśli ?

- koszt wesela, przeważnie się nie zwraca
- alimenty w przypadku rozwodu
- potencjalne spory o intercyze
- trudniej się rozstać, nawet jeśli okaże że panna się starała przed ślubem a po ślubie "osiadła na laurach"

Także dlaczego facet powinien chcieć wziąć ślub ? Jakie są plusy z perspektywy faceta? Bo mam wrażenie że większość plusów jest dla kobiet a dla faceta to strata/mały zysk i spore ryzyko.
#zwiazki #kiciochpyta
  • 32
  • Odpowiedz
  • 0
@kasiknocheinmal: @wiesiu2 No to w takim razie jakim plusem dla faceta jest ślub ;P?

Bo mam wrażenie że żyjąć ze sobą te 70 lat czy ile będzie dane wychodzi na to samo jak się hajtając a jak się coś po 5miesiącach, 5 latach czy 50 latach rozpierdzieli to łatwiej się rozstać i nie ma z tego powodu reperkusji ? zatem po co się żenić ?
  • Odpowiedz
@niebadzogrem: absolutnie nie masz takiego obowiązku, niemniej jednak uważam że lepiej aby dzieci w szkole podawały to samo nazwisko dla obu rodziców... choć z drugiej strony znam jedną parę która już nastoletnie dzieci ma i dalej są bez ślubu.

plusy sobie wypisałeś... kupicie mieszkanie razem, powiedzmy 50/50, dzieci jeszcze nie ma, żonę samochód potrąci to połowa przechodzi na jej rodzeństwo...
albo mieszkanie jest twoje, giniesz i ona zostaje z niczym.
  • Odpowiedz
@niebadzogrem: według mnie w ogóle rozpatrywanie plusów i minusów ślubu jest bez sensu. Formalności częściowo bez ślubu da się ogarnąć u notariusza, problem zaczyna się z darowiznami, spadkami, szukaniem na szybko papierów w razie niespodziewanego pobytu w szpitalu - to jest to, co ty masz jako plusy ślubu i rzeczywiście w wypadku jego braku jest to mocno upierdliwe/niemożliwe. Tylko to znów - niezależnie od tego czy mężczyzna, czy kobieta.

Ale
  • Odpowiedz
@Dueil_angoisseus: Zakładam, że mówimy o normalnych ludziach. Pamiętajcie, że też macie prawo do dziecka - zawsze możecie przejąć opiekę nad dzieckiem, wtedy to wy dostajecie alimenty. Tak, znam przypadki takich ojców. Co do kwestii własności - to się załatwia intercyzą i to jest najrozsądniejsze wyjście nie z powodu rozwodu, a ewentualnych problemów finansowych jednej ze stron. Sytuacja równie dobrze mogła być odwrotna ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Pamiętajcie, że też macie prawo do dziecka - zawsze możecie przejąć opiekę nad dzieckiem

Ja akurat nie chcę mieć dzieci wiec mnie to nie dotyczy. Ale czytają tu inni ludzie więc lecimy dalej z dyskusją

Tak, znam przypadki takich ojców

@kasiknocheinmal: Możesz dać mi link do wyroku sądu gdzie to matka ma zasądzone alimenty? Skoro znasz te osoby to powinnaś znaleźć. Ciekawy jestem uzasadnienia
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Możesz dać mi link do wyroku sądu gdzie to matka ma zasądzone alimenty? Skoro znasz te osoby to powinnaś znaleźć. Ciekawy jestem uzasadnienia sądu.


@Dueil_angoisseus nie mogę z prostego względu- sama ich o to nie pytałam, bo mnie to nie obchodzi, to ich sprawa, wiem jedynie, że mają.

No tak. Ale pamiętaj że wspólnego kredytu mieszkaniowego nie weźmiecie.

Tu nawet mirabelka niedawno jedna pisała, że u niej nie
  • Odpowiedz
nie mogę z prostego względu- sama ich o to nie pytałam, bo mnie to nie obchodzi, to ich sprawa, wiem jedynie, że mają.


@kasiknocheinmal: Czyli IDZD ale niech Ci będzie.

Tu nawet mirabelka niedawno jedna pisała, że u niej nie był to żaden problem, żeby własność była na jedną z osób, a kredyt jako osoby spłacające wpisane dwie. Też nie podam nicku, bo nie pamiętam, ale udziela się, więc jest
  • Odpowiedz
Czyli IDZD ale niech Ci będzie.


@Dueil_angoisseus: podając przykłady anegdotyczne czego innego oczekujesz? To tak samo jak tamten wpis. Jednego znajomy tak, innego inaczej. Ani na podstawie jednego ani na podstawie drugiego nie ma co generalizować. Zwyczajnie są różne przypadki.
Czekajmy na tamtą mirabelkę, ale podejrzewam, że jakby przejrzeć warunki do umów kredytowych to byś znalazł odpowiedni zapis.
  • Odpowiedz
@niebadzogrem moi rodzice są bez ślubu, nie wiem jak się rozliczają, przy odwiedzinach nikt nie sprawdza czy jesteś po ślubie z tą osobą, tylko mówisz że jesteś mężem i wchodzisz, spadek zawsze może ci przepisać w testamencie, nie mając ślubu i tak będziesz mówił nieznajomym, że twoja żona, bo tak się po prostu przyjęło i w pewnym wieku wypada.
  • Odpowiedz
podając przykłady anegdotyczne czego innego oczekujesz?


@kasiknocheinmal: No to się zdecyduj albo dowód anegdotyczny albo Twoi znajomi gdzie możesz udowodnić to podsyłając odpowiednie orzeczenie sądu które możesz znaleźć w krótką chwilę (spokojnie poczekam).

Zwyczajnie są różne
  • Odpowiedz
  • 2
@basalyk44: @kasiknocheinmal No trochę tak to wygląda :P

W zasadzie to ślub ma prawie tylko plusy dla panien bo są pewniejsze że nie zostaną na lodzie za to facet ryzykuje alimentami, dziecko straci niezależnie od tego czy sie ożeni czy nie.

No i z tego powodu czasem nawet dobre długoletnie pary się rozstają bo facet mimo że się układa nie chce się ożenić i zaryzykować. Kobiety mają trochę tu
  • Odpowiedz
  • 1
ale od spadku od obcej osoby musisz zapłacić podatek od spadków, od spadku po małżonku nie.


@justyna-: za to jak nie wypali związek to musisz jako facet płacić alimenty, latać po sądach by się rozstać tj rowieść.
No i mieszkanie też przpyadnie kobiecie jeśli ma dziecko a Ty zostaniesz z niczym. Jeśli nie ma dziecka to i tak się dogadać będziecie musieli i się spłacić.

Drogie rozowepaski @kasiknocheinmal @
  • Odpowiedz
@niebadzogrem:

Nie wypali to z dnia na dzień się rozstajecie i nikt nie płaci alimentów

ale alimenty to wiesz, że jak jest dziecko to osoba, która nie sprawuje opieki nad nim, płaci i tak osobie, która sprawuje? Jeśli dziecka to nikt nikomu nie placi, bo z jakiej racji? Chyba, że umówiliście się, że jedno utrzymuje drugie, które prowadzi dom - to znów kwestia ustaleń kto komu. Wtedy zresztą też to ustaje po jakimś czasie od rozwodu jeśli mówimy o standardach postępowania.
Ale znów - serio kto w szczęśliwym związku myśli o rozwodzie biorąc
  • Odpowiedz
@niebadzogrem ale ja nikogo nie namawiam do ślubu - to Twoje życie i jeśli nie chcesz ślubu i znajdziesz mirabelke z którą będziecie mieli taki sam światopogląd to szczerze życzę szczęścia, odniosłam się tylko do prawnego aspektu dziedziczenia po partnerze.
  • Odpowiedz