Wpis z mikrobloga

Kupiłam sobie wczoraj pączka ekskluzywnego
Z gorącej pączkarni
z pistacją
za...... 10zł
I to był naprawdę dobry pączek, gorący, dobrze wyrośnięty, mięciutki, wypełniony po brzegi nadzieniem
Ale naszła mnie jednak rozkmina, że 10zł za pączka w PL to dużo. Ile by kosztował taki pączek w Niemczech - 2 euro? Albo w jakiejś kawiarni we Włoszech, pewnie podobnie. Rozjeżdżają nam się te ceny z zarobkami.
A o croissantach na Piotrkowskiej za 20 zł to już nawet nie będę mówić
#lodz
  • 120
  • Odpowiedz
@kt13: Skoro mają kolejki to cena jest odpowiednia. Rozumiem że Ty w imię „żeby ładnie wyglądało” zmniejszyłabyś swoje wynagrodzenie o 20%?
  • Odpowiedz
  • 1
@robertx: nie da się, bo pracownicy tam zarabiają minimalną, więc....

Ale widze że właścicieli w gastro bronisz jak niepodległości, możesz polecić jakieś miejsce do pracy w Łodzi, bo w gastro najtrudniej właśnie o sensownych szefów.
  • Odpowiedz
@kt13: U mnie w mieście turystycznym na Mazurach ceny też wywalone w kosmos, pracownicy dostają jakieś gówno umowy i najniższą bo reszta ma im się zwrócić w napiwkach. Pasaż gdzie jest najwięcej knajp i wszelkiego rodzaju usług gastro to jest dosłownie 2 właścicieli którzy dogadali się i wykupują wszystko w koło. Fury jak z filmu o Jamesie Bondzie i przyjdzie Ci jeszcze wykopek i będzie pisał, że biedny przedsiębiorca ma
  • Odpowiedz
  • 3
@bregath: no tak, o tym właśnie jest post
"Ale naszła mnie jednak rozkmina, że 10zł za pączka w PL to dużo. Ile by kosztował taki pączek w Niemczech - 2 euro? Albo w jakiejś kawiarni we Włoszech, pewnie podobnie. Rozjeżdżają nam się te ceny z zarobkami."
  • Odpowiedz
  • 0
@prukfiarz: w lidlu chyba 4 zł, a w takich piekarnio-cukierniach sieciówkach to 5,5-6zł. Wiem, bo akurat lubie pistacjowe najbardziej i z różnych miejsc kupowałam. Gorąca pączkarnia to nie sieciówka bo mają 2 lokalizacje na całą Łódź, ale skoro mają więcej niż jedna to znaczy, że jednak się biznes kręci
  • Odpowiedz
@kt13: Ostatnio przez pyrkon byłem w Poznaniu przez kilka dni. I z piekarni kupiłem pączka za 3,50. Boże ale on był świetny. Idealne wysmażony, ciasto nie było tekturowe i konfiturki różanej od serca było.
Wczoraj za to kupiłem pączka z "RZEMIEŚLNICZEJ" piekarni jak wracałem z pracy za 7 zł z adwokatem. Zadowolony zacząłem jeść i pierwszy minus to jak był pączek słabo wypieczony, drugim była tektura zamiast ciasta, tylko nadzienie
  • Odpowiedz
załóż działalność, wynajmij lokal, kup sprzęt, zatrudnij ludzi, zapłać zusy, rachunki, dochodowy, vaty i inne a to dopiero początek zabawy, nie zarobiłaś jeszcze złotówki.

Kup dobrej jakości składniki, wyprodukuj dobrego jakościowo pączka i sprzedaj go.

Zadanie na dzisiaj - oblicz ile musi kosztować ten pączek żebyś wyszła chociaż na zero


@robertx: bo jak wszyscy dobrze wiemy w Niemczech czy Włoszech całe gastro działa w szarej strefie, bez podatków, zusów, ludziom
  • Odpowiedz