Wpis z mikrobloga

Ja nawet jakimś wielkim fanem CR7 nie jestem, ale te łzy to dla mnie nie powód do toczenia z niego beki, tylko coś pięknego. Chłop już siętyle nawygrywał w swojej karierze, mógłby leżeć wackiem do góry na tropikalnej wyspie, a nadal mu tak zalezy, że aż łzy lecą. Niesamowita sprawa. Porównajcie to z jakimiś piłkarzykami, którzy mają wywalone na reprezentacje, a porażki po nich spływają, byle kasa się zgadzała.
#mecz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lkg1: A po co Ty czytasz takie wpisy i jeszcze się nimi przejmujesz? Przecież to jakie albo trolle albo dzieci albo kompletne prymitywy. W każdej z opcji olać, nie odpisywać, nie komentować albo wrzucić na czarną, a potem scrollować dalej
  • Odpowiedz