Aktywne Wpisy
Ksiega_dusz +207
Mam w pracy analityczkę na stanowisku „Analityk Systemowy”. Oczywiście przebranżowiona w czasach ssania i gdzie brano do IT każdego kto miał puls i umiał powiedzieć słowo „JSON”. Jest po „europeistyce”. Była też na Erasmus, podczas gdy ja waliłem konia z depresji (żadna mnie nie chciała) i uczyłem się po nocach na kolokwium z języka C.
Zarabia coś koło 14-15k brutto na UoP, stażu ma 5 lat. Zarabia niewiele mniej ode mnie, bo ja mam 19k brutto na UoP jako programista Java z 7 latami expa.
Do czego pije? Przeglądałem ofertę pracy w mojej firmie na Analityka Systemowego i w wymaganiach jest jasno napisane że umiejętność SQL’a, znajomość REST API, umiejętność modelowania BPMN czy UML. Wspomaganie procesu wytwarzania oprogramowania.
Pracuje
Zarabia coś koło 14-15k brutto na UoP, stażu ma 5 lat. Zarabia niewiele mniej ode mnie, bo ja mam 19k brutto na UoP jako programista Java z 7 latami expa.
Do czego pije? Przeglądałem ofertę pracy w mojej firmie na Analityka Systemowego i w wymaganiach jest jasno napisane że umiejętność SQL’a, znajomość REST API, umiejętność modelowania BPMN czy UML. Wspomaganie procesu wytwarzania oprogramowania.
Pracuje
WielkiNos +333
Tag jest do opisywania tylko dobrych filmów i raczej się to nie zmieni ale dziś czuję potrzebę pogadania z Wami o Mad Max Saga: Furiosa. Pewnie nawet bym się nie odezwał ale Furiosa ma lepsze oceny od Fury Road i jakoś tego nie potrafię zaakceptować ani zrozumieć.
Fury Road to angażujący film z masą świetnych scen i efektów specjalnych a Furiosa nie ma prawie nic z tego. Historia jest głupia i jakby na siłę wymyślona aby pasować na końcu to FR jako prequel. Żeby nie być okrutnym to przytoczę tylko jedną scenę gdzie Furiosa urwała sobie rękę (i nie, nie zemdlałą czy się wykrwawiła) aby uciec na motocyklu pod ostrą górę jedną ręką gdzie żaden z mężczyzn posługującymi się oboma rękoma nie dali rady podjechać i padali jak muchy - bardzo realistyczne.
Efekty specjalne są kiepskie i coraz gorsze im dłużej trwa film - sztuczna lawa, sztuczne psy… Czasem jest jakieś przyspieszenie klatkarzu, ni cholery nie wiem po co, bo wygląda to fatalnie.
Za długi, zbyt nudny film z dosłownie paroma dobrymi scenami a oceniony lepiej na rotten tomatoes. DLACZEGO? PYTAM SIĘ DLACZEGO !?!
Im szybciej wrzucisz recke tym jestes bajdziej "TOP krytykiem"
ale zeby szybko wrzucic recke, musisz miec pokaz przedpremierowy - a nie dostaniesz takiego dostepu za negatywne recki.
I kolo sie zamyka.
Historia nie jest głupia - jest zwyczajne inna i ma inny pacing, troszeczkę jakby porównywać "Better call saul" do "Breaking Bad" - może nie ma aż takiej dysproporcji, ale jeśli ktoś tylko oczekuje nawalanki, wybuchów, przemocy i ziomka na gitarze to faktycznie może być zawiedzony.
Dla mnie to jest inna opowieść, kapitalnie zekranizowana, naprawdę same wizualia nadrabiały niewielkie braki fabularne, byłem realnie zainteresowany tą historią zemsty, w kinie nie poszedłem do toalety bo nie chciałem nic przegapić :P
Duża część osób, która oglądała Furiose krytykowała film jako kolejne nieudane dzieło z motywem silnej niezależnej kobiety (motyw Mary Sue). Tyle że to najmniejszy z problemów tego filmu i raczej warto skupić się na tym co sam wymieniłeś w swoich zarzutach.
Rotten znany jest z swojego lewicowego podejścia i manipulacji ocenami, dlatego podkręcił oceny tak wysoko
@Bernan: ale tam dobrze zastosowane, a tu... benny hill normanie
Nie rozumiem co ludzie widzieli dobrego w Fury Road, ledwo obejrzałem ten film do końca i prawie nic mi się nie podobało
Mam wrażenie jakby ktoś w pewnym momencie uciął budżet o co najmniej połowę. Zamiast oprzeć film na efektach praktycznych postawili na CGI. Strzelam, że koszty. Ale na tyle CGI też ich ewidentnie nie było stać. Przykro mi