@bomba4: acha, gość leci o 17.00 zakładać konto spółki by wpłacić 4 mln. Do mBanku. Czyli banku który praktycznie nie ma placówek, oprócz punktów w galeriach. Świetna historia wpisująca się w nagonkę.
ogromne szczęście pracowników że będzie tak traktował ich konkurencję a nie ich
@vieniasn: wiadomo, w końcu to klient jest dla banku a nie bank dla klienta.
Pamiętaj dać napiwek kasjerce, że w ogóle chciała cię obsłużyć xD
Mógł powiedzieć że przychodzi z jakąś pierdołą, która by się przeciągnęła i co wtedy? Olaboga trzeba wypłacić nadgodziny, ale to w sumie mbank czyli bank awarii i włamów, to by pewno nie wypłacili
@bomba4 wielki przedsiębiorca, który swoje domniemanie 4mln zł inwestuje na 5 minut przed zamknięciem placówki i na tej podstawie wybiera najlepsza ofertę. W ogóle to nie brzmi jak totalny bait ( ͡º͜ʖ͡º)
Pewnie ani nie ma pieniędzy, ani firmy, a 5 minut przed zamknięciem go wygonili z żabki, i to nie dlatego że zamykali, tylko był zbyt nawalony, żeby mu sprzedali kolejna flaszkę.
@bomba4 Robisz w banku za 4k miesiecznie, przychodzi Ci jakiś frajer 5min przed końcem zmiany i myśli, że specjalnie dla niego zostanę dłużej, bo ma 4miliony xddddd
@bomba4 tutaj minusy, dla w-----------h klientów co wchodzą 3 min przed zamknięciem z dłuższą sprawą...
Kiedyś, jak jeszcze pracowałem u jednego operatora komórkowego to 5 minut przed zamknięciem przyszli "byznesmeny" chcący zrobić cesję. Zajęłoby mi to pewnie z pół godziny, ale nauczony już doświadczeniem i nie chcąc słuchać tekstów "chcę rozmawiać z kierownikiem!" (no co tam, to ja xd) rzuciłem tylko - przykro mi, system padł, ojoj.
@pifqo zwykły słup, założy firmę tam, gdzie procedura zajmie 3 minuty. Ja bym odmówił założenia konta w takiej sytuacji + warto by było złożyć doniesienie o próbie oszustwa.
#powodz twarze nieskalane myśleniem XD I niech nikt nie pisze że obawiali się niskich odszkodowań. Hasła są jasne, żadnych zbiorników nigdzie w Kotlinie Kłodzkiej! Nie ma nigdzie haseł "chcemy godnych odszkodowań lub nowych domów"
#bekazlibka #bekazpodludzi #gospodarka
Świetna historia wpisująca się w nagonkę.
@vieniasn: wiadomo, w końcu to klient jest dla banku a nie bank dla klienta.
Pamiętaj dać napiwek kasjerce, że w ogóle chciała cię obsłużyć xD
Mógł powiedzieć że przychodzi z jakąś pierdołą, która by się przeciągnęła i co wtedy? Olaboga trzeba wypłacić nadgodziny, ale to w sumie mbank czyli bank awarii i włamów, to by pewno nie wypłacili
Pewnie ani nie ma pieniędzy, ani firmy, a 5 minut przed zamknięciem go wygonili z żabki, i to nie dlatego że zamykali, tylko był zbyt nawalony, żeby mu sprzedali kolejna flaszkę.
Oczywiście mówię o pracownikach.
Kiedyś, jak jeszcze pracowałem u jednego operatora komórkowego to 5 minut przed zamknięciem przyszli "byznesmeny" chcący zrobić cesję. Zajęłoby mi to pewnie z pół godziny, ale nauczony już doświadczeniem i nie chcąc słuchać tekstów "chcę rozmawiać z kierownikiem!" (no co tam, to ja xd) rzuciłem tylko - przykro mi, system padł, ojoj.
Ja bym odmówił założenia konta w takiej sytuacji + warto by było złożyć doniesienie o próbie oszustwa.