Wpis z mikrobloga

Kiedyś jeszcze miałem taką zajawkę, że szukałem dodatkowej roboty na ogłoszeniach, żeby coś dorobić, ale co właściwie z tego wynika? Jak ja już wracam po normalnej pracy i jestem wypruty, ale mam dużo znajomych, którzy coś robią poza pracą.

Tylko, że to wszystko prowadzi do takiej patologii, że potem gałka lodów we Wrocławiu jest po 9 złotych, a w Grecji, czy Włoszech po 1,50 euro, pizza jest po 40 złotych, a na za granicą po 6 euro, mieszkania są po 60 tysięcy euro, a w Polsce takie samo po 500 k.

Nie mówiąc już nic o warunkach kredytu. Polak i tak weźmie 3 etaty i jeszcze będzie pot spływał mu po doopie, ale spłaci.

Na wakacje lepiej jechać za granicę, bo w Polsce nad Bałtykiem, albo w Zakopcu to odkleili się już totalnie.

Lepiej bojkotować i w ogóle tego wszystkiego nie kupować, niż iść rypać po robocie dodatkowy etat i zarobić na grubą warstwę panierki i cieniutką ryby.

#pracbaza #przegryw #kolchoz #ceny #nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #wakacje
  • 8
  • Odpowiedz
a w Grecji, czy Włoszech

mieszkania są po 60 tysięcy euro


@MakiawelicznyAltruista: W Polsce też kupisz mieszkanie za 60k.

Jednego zapominasz, że w Grecji czy Włoszech w dużym mieście też cię nie stać na kupno mieszkania.
  • Odpowiedz
Na wakacje lepiej jechać za granicę, bo w Polsce nad Bałtykiem, albo w Zakopcu to odkleili się już totalnie.


@MakiawelicznyAltruista: Jaki z tego wniosek? Że głupie p0laczki kupują badziew chiński za setki złotych nad morzem i obiad za 250 na osobę. Gdyby nie było popytu dawno obniżyliby ceny. Rynek weryfikuje. Trzeba odsiać biedotę, bo ludzie na ulicach by spali z braku miejsc w hotelach
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista ważny post. Mnie zawsze przeraża jak jakieś normiki nudziarze biorą masę nadgodzin i weekendy, bo i tak nie mają co robić i tym destabilizują rynek. Normalny człowiek co chciałby sobie iść w wolnym czasie na spacer, poczytać książek, pograć w gry, podebatować czy cokolwiek ludzkiego, to będzie do tyłu względem nich. Plebejstwo mogguje ekonomicznie arystokrację kulturalną. Ja jestem docelowo za całkowitym zdelegalizowaniem płatnych nadgodzin
  • Odpowiedz
@Bagio:

moze nie az tak, ze delegalizacja nadgodzin, ale ogolnie tak. Powinno sie pracowac te 40h w tygodniu i to powinno wystarczyc, a nie stawainie na rzesach zeby bylo lepiej...
  • Odpowiedz
@Bagio: No ja się z tym zgadzam. Po co te pieniądze jak nie masz czasu dla Ciebie. U mnie w fabryce to są takie osoby, które nie mają żadnych zainteresowań poza pracą, ewentualnie wódka i mecz to do roboty przychodzą prawie godzinę wcześniej, żeby więcej czasu tam spędzić, bo to treść ich życia. Jak są poza robotą i mają czas wolny to dzwonią do ludzi z roboty, żeby pogadać o
  • Odpowiedz
Normalny człowiek


@Bagio: a ja nie jestem normalny.

Mnie zawsze przeraża jak jakieś normiki nudziarze biorą masę nadgodzin i weekendy, bo i tak nie mają co
  • Odpowiedz