Wpis z mikrobloga

Wróć na Podlasie odwiedzić rodzinę na wakacje:

-Losowy NPC opowiada z rana historię życia, jak wymieniał oponę w wojskowym kamazie,
-Pijany grubas z butelką wódki wyskakuje Ci na maskę i krzyczy, byś go podwiózł na melinę,
-Stary kryminalista gania pijany pod blokiem dzieci z nożem w rytmie disco polo puszczanego z zgrzybiałych, drewnianych kolumn z lat '90

Tyle atrakcji tylko w ciągu jednego dnia w miasteczku mniej niż 10k mieszkańców (nieopodal Białegostoku), gdzie kwota wydana na alkohol wynosi ponad 3500 zł. rocznie na mieszkańca (wliczając dzieci i noworodki). Miasto słynie też z wielodzietnych rodzin (jakie tam 10 dzieci, jest kilka rodzin 20+) oraz z wysokiego współczynnika samotnych matek na liczbę mieszkańców. Jak spytacie co robią, to studiują na uczelni MOPS specjalizację 800+ i wyłudzanie świadczeń socjalnych.

Na kogo głosują jest to chyba oczywiste, pewna partia mogłaby tam psa wystawić jako 1 i tak by wygrali.

#!$%@? stąd jak najszybciej, ja żałuję, że uciekłem bardzo późno. Nie czeka was nic, chyba że praca inżyniera za 4800 brutto w kołchozie z 5+ lat doświadczenia. Magiczne Podlasie.

#polska #podlasie #patologiazewsi #pracbaza #patologia #alkoholizm #bekazpisu
  • 10
  • Odpowiedz
@mutated5G_hornet: ja byłem kiedyś w agroturystyce w okolicach Augustowa. Gospodarz kradł nam piwo z lodówki xD
No ale ok - taki folklor.
Raz przylazł do nas rano, męczyć dupę. I tak gada coś od czapy i cały czas patrzy na lodówkę. No zrozumiałem i pytam:

A napije się pan piwa, panie Kaziu?
  • Odpowiedz