Wpis z mikrobloga

  • 359
wpisujesz w Google. "Podaj numer, oddzwonimy" I wypełniasz jak leci


@hlebak: To jest złe... bardzo złe!!! Zapisałem sobie ten pomysł na przyszłość xD
  • Odpowiedz
@mstasiek: Ale wy macie problem z tymi Fliperami xDD Cały rynek nieruchomości tak działa, że ludzie szukają, pytają, dowiadują się, zostawiają ogłoszenia. Często kupują od znajomych, rodziny itp. Czy serio wg ciebie ludzie mogą jedynie patrzeć na oficjalne oferty na otodom czy jak?

Jak szukasz mieszkania dla siebie to nikt nie broni Ci zostawiać takich kartek. To tylko Twój problem, że takie osoby kupują, a Ty nie.
Nie ma tu żadnego oszustwa. Sprzedaż o wartości nierynkowej jest wręcz ryzykiem, bo skarbówka może to szybko wyłapać.

Znacznie większym problemem na rynku
  • Odpowiedz
@malani: a jak szukasz pracy to zaśmiecasz skrzynki pocztowe każdej firmie jak leci czy jednak wchodzisz na olx czy pracuj.pl i tam przeglądasz oferty? Na tej kartce nie ma nawet info ilu pokojowego szukają. Rozumiem, że dla nich nie ma znaczenia czy kupią kawalerkę 20m2 czy penthouse?

I odpowiadając na pierwsze pytanie - tak, mam problem z flipperami. Kupują po kosztach, a potem zajebują rynek. Powinno być to uregulowane tak
  • Odpowiedz
Nic, ale wiadomo, że od flipera


@mstasiek: No wiadomo. Ale o ile rozumiem piętnowanie ogłoszeń z rodziną, psem i innymi kłamstwami, to tu nic takiego nie ma.
  • Odpowiedz
Nic, ale wiadomo, że od flipera.


@mstasiek: Wiadomo, to prawda.

Małżeństwo sobie tak randomowo szuka mieszkań?


@mstasiek: ale tam nic nie ma o małżeństwie. Jest info o osobie, która szuka mieszkania do kupna. Fliperów się #!$%@?ło (zresztą słusznie) za granie na emocjach, że to młoda para, małżeństwo czy coś innego. Tutaj nie ma niczego takiego, zwykłe ogłoszenie. Jedyne do czego się można #!$%@?ć to za śmieci w skrzynce,
  • Odpowiedz
: ale tam nic nie ma o małżeństwie. Jest info o osobie, która szuka mieszkania do kupna


@rzuf22: Faktycznie. Nie wiem skąd mi się wzięło to małżeństwo.
  • Odpowiedz
Powinno być to uregulowane tak samo jak sprzedaż biletów.


@mstasiek: A wiesz, że to prawo zostało uchawalone w komunie i dokładnie taką komunistyczną mentalnością się kieruje?
Tego samego prawa nie ma na praktycznie żadnym innym towarze.

Zawsze schemat jest
  • Odpowiedz