Jaki najlepszy benefit mieliście w swoim korpo (nie mówię tu o jakichś historiach z dupy, które podsłuchaliście, tylko że faktycznie tak było)? Nie chodzi mi tu o podwyżki czy inne hajsy pod ladą. Na pewno nie zajmę miejsca na podium, ale w jednej firmie co tydzień dostawałeś 2h - mogłeś wyjść wcześniej w piątek, bądź przez miesiąc uzbierać po prostu dodatkowy jeden dzień wolny od pracy.
@MrLovelock: Albo krótszy o 1 dzień. Jest 20 dni i 26 po 10 latach pracy. I tutaj liczy się łączny staż pracy, nie długość pracy u jednego pracodawcy. Dodatkowo też szkoły się liczą. Szkoła średnia zawodowa do 5 lat, liceum ogólnokształcące do 4 lat, ukończenie szkoły wyższej do 8 lat. Wlicza się też czas zasiłkowy będąc bezrobotnym, staże z urzędu pracy. Ja na start po ukończeniu
@4mmc-enjoyer darmowa opieka medyczna bez GGO, łącznie z full dentystą i operacjami. (No może plastycznymi) Szedłem gdzie chcialem, płaciłem, brałem fakturę i po tygodniu miałem zwrot 100% kwoty na konto...
@4mmc-enjoyer obecna firma, branża IT. Z benefitów: - zatrudnienie na czas nieokreślony od początku (uważam za benefit, bo chyba nikt tak nie robi) - duży budżet szkoleniowy, zgłaszam parę razy w roku, co chcę (kursy, szkolenia, konferencje, egzaminy, certyfikacje) i jeszcze nie zostało nic odrzucone :) - karty prepaid doładowywane co miesiąc do wydania na zarelko, parę stówek wpada, a jak się odłoży, to można iść do naprawdę spoko restauracji albo zrobić
mogę przychodzić, wychodzić, wracać, przenosić się między biurem a chata (mogę pracować 100% zdalnie albo 100% w biurze, albo mieszac - pełna dowolność), pracować 4 dni po 10h a potem wziąć wolny dzień, odrabiać godziny kiedy chcę, kończyć dzień pracy po 2h.
@coo84: A to nie czasem standard w IT? Ostatnio gość z zespołu dołącza do spotkania lekko spóźniony i mówi, że ma problem z internetem bo sobie wyjechał na kilka
Jaki najlepszy benefit mieliście w swoim korpo (nie mówię tu o jakichś historiach z dupy, które podsłuchaliście, tylko że faktycznie tak było)?
@4mmc-enjoyer: od x lat pracuję w totalnie nienormowanym wymiarze czasu pracy. Dostaję zadań na ok. 40h tygodniowo i mam je zrobić, obojętnie gdzie (mam biuro, ale mogę to robić z Zakopca, z nad morza, czy z chatki w górach). Oczywiście w rozsądnych godzinach powinienem być przy telefonie/maila bo czasem
Nie chodzi mi tu o podwyżki czy inne hajsy pod ladą.
Na pewno nie zajmę miejsca na podium, ale w jednej firmie co tydzień dostawałeś 2h - mogłeś wyjść wcześniej w piątek, bądź przez miesiąc uzbierać po prostu dodatkowy jeden dzień wolny od pracy.
#pracait #praca #programowanie #programista15k
@keksoa: czyli kradłeś. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MrLovelock: Albo krótszy o 1 dzień. Jest 20 dni i 26 po 10 latach pracy. I tutaj liczy się łączny staż pracy, nie długość pracy u jednego pracodawcy. Dodatkowo też szkoły się liczą. Szkoła średnia zawodowa do 5 lat, liceum ogólnokształcące do 4 lat, ukończenie szkoły wyższej do 8 lat. Wlicza się też czas zasiłkowy będąc bezrobotnym, staże z urzędu pracy. Ja na start po ukończeniu
Szedłem gdzie chcialem, płaciłem, brałem fakturę i po tygodniu miałem zwrot 100% kwoty na konto...
- zatrudnienie na czas nieokreślony od początku (uważam za benefit, bo chyba nikt tak nie robi)
- duży budżet szkoleniowy, zgłaszam parę razy w roku, co chcę (kursy, szkolenia, konferencje, egzaminy, certyfikacje) i jeszcze nie zostało nic odrzucone :)
- karty prepaid doładowywane co miesiąc do wydania na zarelko, parę stówek wpada, a jak się odłoży, to można iść do naprawdę spoko restauracji albo zrobić
@coo84: A to nie czasem standard w IT? Ostatnio gość z zespołu dołącza do spotkania lekko spóźniony i mówi, że ma problem z internetem bo sobie wyjechał na kilka
@4mmc-enjoyer: od x lat pracuję w totalnie nienormowanym wymiarze czasu pracy. Dostaję zadań na ok. 40h tygodniowo i mam je zrobić, obojętnie gdzie (mam biuro, ale mogę to robić z Zakopca, z nad morza, czy z chatki w górach). Oczywiście w rozsądnych godzinach powinienem być przy telefonie/maila bo czasem