Wpis z mikrobloga

@WielkiNos:
To jakiś nowy poziom absurdu. Podstawmy teraz zamiast emeryta studenta bez domu/mieszkania i czasu na zarobek na pełen etat. Musi sobie zapewnić dokładnie to samo co imigrant a nie dostaje nic.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie widzę to, że to są jakieś paskudne z wyglądu lewaczki które nie mogą sobie faceta znaleźć i liczą, że jak nasz kraj zaleją ciemni imigranci brutale to będą wreszcie miały okazje być wydupczone.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Syndrom białego zbawcy, takie zjawisko zostało już dobrze opisane:

Biały zbawca odnosi się do osoby, która uważa, że najlepiej wie, jak pomóc ubogiej i mniej rozwiniętej społeczności. Określenie często pojawia się w wyrażeniu "kompleks białego zbawcy".


White Saviorism refers to the belief that White people have a responsibility to save and protect Black, Indigenous and People of Color (BIPOC) because of their superiority, even though they often end up causing
  • Odpowiedz
@WielkiNos: z emerytami najbardziej absurdalne jest to, że całe życie pracowali za 10-50 dolarów miesięcznie, a teraz ciągną z ZUSu i NFZ tysiące dolarów rocznie.

Co nie zmienia faktu, że imigranci powinni co najwyżej dostać pozwolenie na pracę i zakwaterowanie jedynie w przypadku znalezienia pracy (oczywiście opłacane z ich pensji).
  • Odpowiedz
z emerytami najbardziej absurdalne jest to, że całe życie pracowali za 10-50 dolarów miesięcznie, a teraz ciągną z ZUSu i NFZ tysiące dolarów rocznie.


@Kris-T: Weź pod uwagę inflację i siłę nabywczą podczas PRL, wszystko zaburzone też przed model gospodarki. To, że nauczyciel zarabiał równowartość 100 dolarów miesięcznie to nie znaczy, że pracował mniej niż nauczyciel dzisiaj, który pracuje za wielokrotnie więcej lub jego praca była mniej warta.
  • Odpowiedz