Wpis z mikrobloga

@kamilukamilu: Sewilla 3 dni - z jednym dniem na wypad bez noclegu do Cordoby (meczet!) plus 2 dni Granada (sierra nevada + alhambra).

Malaga sama w sobie IMO ma mniej zalet niż wymienione wyżej, nadaje się na bazę wypadową lub wypoczynkowa ale nic tam nie urywa. Jechać tam specjalnie to chyba tylko żeby pochwalić się znajomym rozpoznawalnym miejscem
  • Odpowiedz
@kamilukamilu Malagi bym nie odpuszczał, bo ma fajny wakacyjny klimat, leży nad morzem i jest ma super ładne, bogate, czyste centrum z mnóstwem knajp i sklepików, natomiast Granada poza Alhambra (gdzie trzeba poświęcić większość dnia) już nie jest taka klimatyczna i wakacyjna i nie czułem się tam jakoś specjalnie wyjątkowo. 2 dni Sevilla, dwa dni Malaga i jeden dzień gdzieś pojechać Ronda+Setinel de las Bodegas np. dla fajnych fotek
  • Odpowiedz
@kamilukamilu: Malaga>Sevilla wg mnie zdecydowanie.

Dwa dni na Seville ci wystarczą, w Maladze masz plażę itd żeby sobie pochillować. Polecam też zobaczyć Frigilianę
  • Odpowiedz
@kamilukamilu: ziomeczku mieszkam obok Malagi. Jeśli masz czas i chęci to pojedź sobie do Mijas Pueblo, piękne hiszpańskie białe miasteczko. Musisz dostać się do Benalmadena albo Fuengirola (z Malagi łatwo pociągiem ok 4,80€ w jedną stronę 40 minut) i stamtąd busem mniej niż 2€ też około 30 minut jazdy.
  • Odpowiedz