Wpis z mikrobloga

@prawy00
100 złotych na miesiąc to jest ekstremalnie mało jak masz limit 20k+ na rok. Przy tak małych zakupach prowizje wszędzie cię mogą zjeść... ewentualnie zostają jakieś TFI
  • Odpowiedz
@prawy00: wiesz co, te programy, które w ofercie mają banki czy fundusze inwestycyjne, one zazwyczaj są dość drogie w zarządzaniu i kierowane typowo do ludzi, którzy się "nie znają" - niby łatwo, bo wpłacasz stówkę i cię nic nie interesuje, ale jakbyś mógł poświęcić kilka godzin na poczytanie o ETFach (polecam serię wpisów na ten temat na stronie inwestomat.eu), to mógłbyś sobie ogarnąć samemu lepiej.

Generalnie, uważam, że jeżeli masz taką
  • Odpowiedz
@prawy00: jak stówę miesięcznie to się chyba średnio opłaca. Żeby nie było też się na tym nie znam, ale kilka miesięcy temu przypadkiem trafiłem na jakiś filmik na yt i od tego czasu kupuję jakiś etf na xtb, po stówce miesięcznie. Póki co stabilnie rośnie, jakieś z 10% od tego czasu na plus jestem. Jak chcesz to poszukam co to dokładnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@prawy00: to jak chcesz TYLKO stówkę miesięcznie to tylko XTB gdzie masz 0.5% za przewalutowanie. Przy 100 złotych to bardzo mało, wszędzie indziej w DM zapłacisz co najmniej kilka złotych, a przy TFI masz spore opłaty za zarządzanie funduszem. Minus XTB jest taki, że nie ma tam IKE (jeszcze), ale plusem, że możesz kupić ETFy cząstkowe.

Swego czasu miałem IKE w NN, możesz wybrać jakiś fundusz obligacji ewentualnie.
  • Odpowiedz
@prawy00: jeśli możesz wchodzić tylko 100 zł/ miesiąc to na IKZE dowolnym Cię zjedzą prowizje. Czy to będzie maklerskie czy fundusz czy obligacje. Chyba, że będziesz wpłacał te 100 zł miesięcznie ale zakupy robił dopiero jak się uzbiera trochę więcej, żeby te opłaty transakcyjne Ci nie zjadały.
IKZE obligacje z tego co kojarzę to też koszt roczny 80 zł, więc jedna wpłata idzie na opłaty - masakra.
  • Odpowiedz