Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem czy to dobre miejsce…
Czy ktoś z #niebieskiepaski miał problem z dziewczyną, która chce uprawiać ZA DUŻO SEKSU?

Mam 31 lat, związałem się z 24latką, jesteśmy razem 10 miesięcy i od dwóch miesięcy mieszkamy razem.

Dziewczyna z wyglądu 8/10, z charakteru super, przez długi czas nie doświadczałem oznak toksycznej #logikarozowychpaskow
Jest jedynaczka, rodzice rozwiedzeni. Bardzo pracowita zarówno na polu zawodowym jako początkująca prawniczka jak i w mieszkaniu czy w kwestii dbania o siebie.
Uwielbiam z nią spędzać czas. A przynajmniej tak było przez ostatnie miesiące jak nie mieszkaliśmy razem.

Jedna rzecz tylko zaprząta mi myśli, a mianowicie jej nadpobudliwość seksualna. Przed zamieszkaniem razem spotykaliśmy się 2-3x w tygodniu w różnych miejscach, nie tylko u siebie w mieszkaniu więc problem nie był AŻ TAK zauważalny, zresztą w początkowych fazach relacji to zawsze jest ta namiętność i pożądanie. Choć miała kilka takich bardzo śmiałych propozycji typu “szybki numerek w wc przed seansem w teatrze” albo podczas jazdy samochodem na wycieczkę - propozycja zatrzymania się na uboczu, czy w kinie zamiast ogladania to jej ręka wędrowała do moich spodni.

W kontraście do przeważających smutnych postów na wykopie, o tym, że jest problem z laskami, które tracą zainteresowanie seksem po jakimś czasie w relacji to myślałem, że zajebiście trafiłem i jest się z czego cieszyć xD

Po zamieszkaniu razem problem okazał się bardziej widoczny. Dobra, zajebiste to jest przez początkowe tygodnie, ale uwierzcie mi - i nie spodziewałem się, że to powiem, na dłuższą metę jest to zajebiście męczące i..płytkie. Najgorsze jest to, że zaczyna mi się ta relacja coraz mniej podobać i zaczynam gorzej na tę dziewczynę patrzeć. Sam nie mam takiej kondycji i takiej ochoty jak nastolatek żeby tyle uprawiać seksu. Pracuję zdalnie przy biurku (czasami wieczorami), jak jest w domu to potrafi nie raz przyjść do mnie, odsunąć krzesło i dobierać się mi do spodni. Nie muszę mówić, że to tragicznie wpływa na moją produktywność i koncentracje. Jakieś plany na wieczór typu obejrzenie ciekawego filmu? 20 minut i już mnie ciągnie do łóżka i co ważne - nie na 20 minut, ale ona to potrafi robić godzinami.

Jeśli jej odmówię, to staje się agresywna, odpowiada obrażonym tonem, że to sama się w takim razie zaspokoi.

Co robić? Co z nią jest nie tak? Albo ze mną xD
Jestem ciekaw jak to się dalej rozwinie, ale zamierzam stawiać na swoim i wyznaczać granice i je egzekwować.
#seks #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 19
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jeśli jest seksuholiczka to jest to choroba i prędzej czy później ty odpadniesz a ona cię zdradzi choć to nie tyle będzie zsrada co zaspokojenie potrzeby, jak małpka rano dla alkoholika. Jeśli ma po prostu ogromne potrzeby to widać nie jesteście dopasowani i to się zdarza
  • Odpowiedz
Jeśli jej odmówię, to staje się agresywna, odpowiada obrażonym tonem, że to sama się w takim razie zaspokoi.


@mirko_anonim: redflag
pogadaj z nia o tym bo to brzmi jakby mocno przekraczala twoje granice
  • Odpowiedz
Jeśli jej odmówię, to staje się agresywna, odpowiada obrażonym tonem, że to sama się w takim razie zaspokoi.


@mirko_anonim: No to niech się zaspokoi. Kup jej jakiś fajny wibrator i powiedz, że Tobie raz dziennie wystarczy.
  • Odpowiedz
przez długi czas nie doświadczałem oznak toksycznej #logikarozowychpaskow


@mirko_anonim: bo nie patrzyłeś

Jest jedynaczka, rodzice rozwiedzeni. Bardzo pracowita zarówno na polu zawodowym jako początkująca prawniczka

jej nadpobudliwość seksualna

staje się agresywna, odpowiada obrażonym tonem


właśnie opisałeś zachowania narcystyczne
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Daj Pan żyć. Tyle i nawet do dwóch razy więcej to tylko dało radę jak się z pokoju i z łóżka nie wychodziło. W normalnym życiu w ogóle tego nie widzę. Może jakiś wolny dzień w weekend nastawiony tylko na seks ale bez przesady. Człowiek też chce odpocząć albo coś porobić samemu.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: przy takich ilościach pracując, gotując w domu, robiąc zakupy itp i jak nie jest to bardzo szybki seks to raczej wam czasu brakuje na normalne funkcjonowanie.
Jak z inicjatywą wychodzi ciągle partnerka to chyba trzeba się przyjrzeć, czy to nie podchodzi pod chorobę. Chyba że to dla niej jeszcze okres zauroczenia, cieszenia się partnerem i niedługo częstotliwość ustabilizuje się na niższym poziomie, ale z opisu to tak nie wygląda.
Daje
  • Odpowiedz
Zostaw ją, szkoda żeby się marnowała na takiego nudziarza


@onepnch: na wykopie ru stabilnie. Jakas niewyżyta nimfonka chce się ciągle #!$%@? i to w niej jest problem, a jakiś zapewne prawik przegrany pisze, aby ja zostawić i jej nie marbiwać xDDD

Was na leczenie trzeba wysłać
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wiem że minęło kilka dni od Twojego wątku. Oprócz niskiego libido jest jeszcze zawyżone libido. Warto prześwietlić głowę w poszukiwaniu guzów, to nie jest żart.
  • Odpowiedz