Wpis z mikrobloga

  • 71
@poradnikspeleologiczny: no i trochę ma rację.

Poza pracą i spaniem zostaje naprawdę mało czasu dla siebie. A jak ktoś ma dzieci, to już w ogóle.

Wiem, że niczego lepszego ludzkość nie wymyśliła, jednak fakt jest taki, że to nie jest wymarzone życie dla większości ludzi.

Edit: Jeszcze jakby były jakieś wymierne owoce tej pracy, ale ogrom ludzi pracuje tylko po to, żeby móc dalej egzystować, a całą śmietankę spijają ci, na
  • Odpowiedz
@poradnikspeleologiczny: Ma rację, a lewica powinna być od tego, żeby sytuację pracownika polepszać. Nie mówię tu o 3-4 dniach pracy, ale o 38 godzinach. To już jest gigantyczna zmiana pozwalająca na oddech.
  • Odpowiedz
@poradnikspeleologiczny: ja się z tym zgadzam, też doszłam do takich wniosków i teraz pracuję sobie maks 4 dni w tygodniu, czasami mniej i jest super. Jeden czy dwa dni mniej i od razu człowiek ma siłę i czas na obowiązki domowe, na hobby i relaks. Fakt, kosztem pieniędzy, ale jak się od życia nie wymaga za dużo, nie kupuje sobie co chwilę kosmetyków, butów, modnej odzieży, góry słodyczy, nie je się
  • Odpowiedz
Ma rację, konstrukt społeczny jest do dupy.


@Pozjadalem_wszystkie_rozumy:
Praca to nie konstrukt społeczny, tylko wręcz biologiczny.

Wszystkie zwierzęta żeby przeżyć całe dnie zajmują się zdobywaniem pożywienia.
Nasi przodkowie łowcy i zbieracze też poświęcali zdecydowanie więcej czasu by po prostu zdobyć niezbędne kalorie.

Jak coś to konstruktem społecznym jest nasz czas wolny, emerytura itp -dzięki temu że mamy pod dostatkiem wysoko kalorycznego pożywienia -część z nas może nie pracować.
  • Odpowiedz
@poradnikspeleologiczny eeee tam, w tym wieku sam miałem takie poczucie „i tak mam zapieprzać całe życie?”. Na szczęście z czasem trochę przywykłem, praca stała się lżejsza (awanse) a hajs lepszy i jakoś to wszystko znośnie idzie. Ale początek potrafi dać po ryju mokrą szmatą jeśli ktoś nie zaczyna z pozycji „syn” w januszeksie u ojca.
  • Odpowiedz
W zimę fajrant, tyle co dać krowie jeść w lato trochę pracy ale też nie codziennie. Żniwa, dwa dwa razy sianokosy, a tak to podstawowe prace domowe


@kapitan-zbik-90: No nie jest to takie proste jak się wydaje, nawet we współczesnym świecie, gdzie większość robią za człowieka maszyny. ;)
  • Odpowiedz
ma rację


@Elec: z czym ma racje? Musi jesc i gdzies sie schowac przed zimnem. Ma do wyboru: albo isc do pracy, albo do noclegowni albo isc do lasu i tam koczowac
  • Odpowiedz
@poradnikspeleologiczny jest jeszcze gorzej jak sobie uświadomisz, że zasuwamy tyle godzin na często niepotrzebnych rzeczach, aby wysiedzieć etat. A inni w tym samym czasie nie pracują w ogóle i zbierają owoce tej rosnącej wydajności.
  • Odpowiedz