Wpis z mikrobloga

Powoli głupieje, bo nie potrafię rozgryźć mężczyzn.

W sumie wpis kierowany do Panów, którzy pomogą rozwiązać mi zagadkę albo jakkolwiek rozjaśnią sytuację.
Rok po rozstaniu zaczęłam chodzić na randki i skrajności z jakimi się zderzyłam całkowicie mnie zaskoczył. Zacznijmy od tego, że byłam pięć lat w związku, więc trochę zapomniałam jak to na tych randkach jest. Umówiłam się na jedną, drugą i kolejną. Każda z inną osobą, bo nigdy nic z tego nie wychodziło. Przeważnie początek był fajny i rozmowy były płynne i przyjemne. Problemy zawsze zaczynały się w momencie, gdy wchodziliśmy na temat tego czym aktualnie się zajmujemy itp. zgodnie z prawdą mówiłam, że kończę studia magisterskie i pracuję w biurze, dodatkowo jeszcze mam kilka dochodowych czy też nie zajęć. I tutaj reakcje zazwyczaj była taka: "No super, super ale czy nie za bardzo gonisz za karierą?" lub "Nie będziesz miała dla mnie czasu hehehe", "Lepiej tam już kolejnych studiów nie rób, po co".
Ale kiedy wchodzi temat dziewczyn, które nie są zbyt chętne do pracy i wolą siedzieć w domu to wielkie oburzenie ze strony tych panów: '"Ja to nie rozumiem, utrzymaniem trzeba dzielić się na pół a nie baba myśli, że złapie się pierwszej lepszej pracy na pół etatu i spoko" lub "Kobiety nie mają ambicji".
Potem rzucali tekst typu "typowa polka", gdy była mowa o tym z iloma facetami wypada się przespać nie będąc w związku a z iloma nie (po tym jak stwierdzałam, że każdy ma swoje życie i niech robi co uważa za słuszne).

No to jak to w końcu jest? Ambitne czy nie? Niezależne czy nie? Osobiście nie uważam, że swoimi zachowaniem jakoś mocno popadam w którąkolwiek z tych skrajności. Mam plan na siebie, lubię pracować i lubię niezależność finansową. Ale tak samo miło mi, gdy to facet zapłaci lub otoczy mnie takim "płaszczem opiekuńczości".

Rozwiążcie mi zagadkę, bo wyląduje w wariatkowie albo zostanę starą panną.

#zwiazki #randki #p0lka #faceci #kobiety
  • 40
  • Odpowiedz
  • 0
@ciasteczkowy_otwur: Nie sądziłam, że to istotne, ale słuszna uwaga. Sama kończe niedługo 25, a faceci z którymi się umawiałam głownie byli od 2 do 4 lat ode mnie starsi. A "biorę" ich z różnych środowisk - z aplikacji randkowej lub przypadkowego poznania się na plaży/jakimś wyjściu.
  • Odpowiedz
sobą, która rozmawia o ulubionym kolorze czy pogodzie (o ile są przydatne, to nie wpływają na rozwój znajomości/relacji). Zawsze wolałam "głębsze" tematy jakkolwiek tandetnie to brzmi. A temat pracy tylko raz wyszedł z mojej strony jako pierwszy, zazwyczaj to panowie zadawali pytanie jako pierwsi i nie wiem czy w ich głowie już uformowana była odpowiedź.

Tylko moim zdaniem robisz to lekko nachalnie jak samochwała, waląc mu nawet tzw. kawę na ławę, a
  • Odpowiedz
  • 1
1-4-4-2 i jej przewadze nad 1-3-4-3


@Sylwiusz89: No i właśnie. Pod koniec poruszyłeś coś co jest bardzo fajną sprawą - dlaczego miałbyś nie opowiadać mi o tym co faktycznie Cię kręci? Nawet, jeśli nic bym nie rozumiała i tylko mogła przytakiwać lub zadawać tysiąc pytań dodatkowych, żeby mi cokolwiek objaśniły? Rozumiem, że pierwsze spotkanie dla wielu to nie temat takich rozmów, ale bardziej poznasz człowieka po takim temacie niż klasycznym wymienianiem
  • Odpowiedz
@ziel_9: takich trafiasz, szukaj do skutku.

Ile miałaś ambitnych, inteligentnych osób w klasie w szkole podstawowej? Jedną? dwie?

Tak właśnie wygląda społeczeństwo: 90-95% to głąby.

Mężczyźnie też nie jest łatwo znaleźć kobietę, której nie trzeba prowadzić za rękę przez życie.
  • Odpowiedz
Możesz rozwinąć temat, że facetów nie kręcą baby z karierą? Jakiś konkretny czynnik, to co za tym idzie? Będę wdzięczna


@ziel_9: W dzisiejszych czasach, kobiety kompletnie zatraciły wolę do zadawania sobie pytania - czego pragną faceci. Mają jakieś tam przypuszczenia, lub rozumują w sferze co powinni pragnąć faceci a nie co faktycznie pragną. Jedną z tych rzeczy jest stosunek facetów do ambicji kobiet. Większość ma to gdzieś - nie zwiększa to
  • Odpowiedz
@ziel_9:

Problemy zawsze zaczynały się w momencie, gdy wchodziliśmy na temat tego czym aktualnie się zajmujemy itp. zgodnie z prawdą mówiłam, że kończę studia magisterskie i pracuję w biurze, dodatkowo jeszcze mam kilka dochodowych czy też nie zajęć. I tutaj reakcje zazwyczaj była taka: "No super, super ale czy nie za bardzo gonisz za karierą?" lub "Nie będziesz miała dla mnie czasu hehehe", "Lepiej tam już kolejnych studiów nie rób, po
  • Odpowiedz
@ziel_9: Ja facetem nie jestem, ale generalnie współczuję każdemu kto korzysta z portali randkowych. Miałam konto na jednym i usunęłam po 2 dniach, bo to było jak zderzenie z ciężarówką xD Chyba ciężko ci będzie tam znaleźć kogoś z kim nadajesz na tych samych falach, a na pewno zajmie to sporo czasu. Trochę jak szukanie igły w stogu siana :)
  • Odpowiedz
@ziel_9 czego nie rozumiesz , masz pieniądze ale nie pracować , masz być mądra oczytana ale nie bardziej niż on , masz zarabiać kupę kasy albo broń boże więcej niż on , masz być dobra w łóżku ale nie miec doświadczenia , przecież to proste
  • Odpowiedz
Ale tak samo miło mi, gdy to facet zapłaci lub otoczy mnie takim "płaszczem opiekuńczości".


@ziel_9: Niechęć do płacenia za kobietę wzięła się stąd, że wiele kobiet to wykorzystywało (np. sneating). Tak jak wiele facetów spotykało się z kobietami tylko dla seksu, więc wiele kobiet jest na to uczulonych. Świat jest niestety pełen nieuczciwych ludzi, a konsekwencje tego ponosi "normalna" część populacji, która jest niestety w mniejszości (normalna w cudzysłowie, bo
  • Odpowiedz
@ziel_9: Ja bym się nie obraził jakbyś mówiła o pracy. Ja wolę słuchać nawet niż gadać, ale wielu osobom to przeszkadza. Takie tematy jak mityczny coaching. Fajnie, że coś moja odpowiedź rozjaśniła. Widocznie muszę się z Tobą umówić jak piłką nożną i opowieścią o 1-4-4-2 itp. nie zanudziłbym lub nie zniechęciłbym na starcie;)
  • Odpowiedz
facetów nie kręcą baby z karierą


@ziel_9: za bardzo uogólniasz. Faceci są różni.

faceci mogą obawiać się karierowiczki:

- jej priorytety odsuną związek, wspólny czas, potomstwo na dalszy plan względem kariery
- jej mentalność i ambicje wykluczą uległość wobec faceta
- jej dynamika i umiejętności przywódcze są silniejsze niż faceta
- inteligentne, wykształcone kobiety częściej podejmują decyzję o rozwodzie

Tyle ogólnie. Szukaj gościa, który nie boi się boss-bab. Są tacy (czy
  • Odpowiedz
@ziel_9: Do pewnego wieku faceci szukają matki i w pewnym wieku (ale nie zawsze) partnerki. Szukaj gości z pasją i pracowitych to będzie dobrze.
  • Odpowiedz
@WhiskyRomeo Ciekawa opinia. Nigdy na serio nie pomyślałam, że mężczyźni mogą nie przywiązywać tak dużej wagi do statusu zawodowego kobiety, jeśli szukają osoby do wspólnego życia. Zawsze mi się wydawało, że też chcieliby, żeby przynajmniej im dorównywała i jednak przynosiła do domu dobre pieniądze.
  • Odpowiedz
@ziel_9: mam wrażenie że to właśnie Ty trochę popadasz w skrajności. Z jednej strony przedstawiasz opcje kobiety, która ma kilka dochodowych zajęć i plany na ambitną karierę, ale za chwilę zostawiasz to z kobietami które w ogóle nie chcą pracować i siedzą w domu? Myślę że większość zarówno facetów jak i kobiet chciałoby mieć partnera, dla którego nie liczy się tylko wyścig szczurów, ale jednocześnie jest na tyle zaradny, aby sobie
  • Odpowiedz