Wpis z mikrobloga

Powiem wam, że poznając nowe dziewczyny nigdy nie mogę nadziwić się jak #robpill jest potężnym zjawiskiem. Oczywiście wpływ mają jeszcze inne czynniki i Seba narkoman na bezrobociu nie musi być incelem, a #!$%@? autystyczny lekarz incelem może być, ale nie zmienia to faktu, że nie da się zignorować faktu jaką moc ma zjawisko, gdy kobiety pytają się o pracę i czym się zajmujesz.

Od razu wtedy Cię oceniają przez pryzmat twojej odpowiedzi. Natychmiast zmienia się ich wyraz twarzy zależnie co w tym momencie powiesz. Odpowiesz dobrze, będzie zadowolenie, zaintrygowanie, poczucie ulgi. Odpowiesz źle będzie rozczarowanie, pogarda, dziewczyna będzie miała konflikt. Możecie poeksperymentować i dla zabawy pobawić się z różnymi odpowiedziami. Oczywiście pomimo pogardy można sytuację odratować i mimo wszystko nadrobić innymi elementami, tak samo mimo dobrej odpowiedzi można wszystko #!$%@?ć, ale chodzi o sam fakt jak silny jest to czynnik, często zupełnie niedoceniany. Na tyle silny, że bardzo wiele chłopów nie byłoby ze swoimi partnerkami, gdyby tylko mieli inne prace, zarobki, zawody.

To jak odpowiesz na to pytanie daje ci całą tożsamość w czyichś oczach, na której baba natychmiast układa sobie twój obraz. Ja czasami lubię żartować z babami i obserwować jak zareagują na różne zmyślone informacje, więc widzę jak natychmiast zmieniają się ich wyrazy twarzy i widzę od razu po nich jak oceniająco reagują. Więc nawet jak macie słabe zawody, oceniane przez kobiety negatywnie to lepiej nauczcie się o nich opowiadać i przedstawiać je w możliwie najlepszym świetle. Oczywiście o ile nie chcecie kłamać i zależy wam na dłuższych relacjach z tymi dziewczynami, bo jak to mają być szybkie akcje to możecie walnąć zachwycającą historyjkę o zmyślonej karierze i laska będzie klaskać uszami myśląc, że znalazła dobry betabankomat. I uprzedzając blackpillowców działa to też w przypadku chadów, bo chad książę jest lepszy niż chad żebrak. Nie bez powodu w babskich harlekinach Grey i Massimo są wielkimi zarobasami, a nie kołchoźnikami.

Myślicie, że to działa tylko na "głupie" blachary, czy coś takiego? W rzeczywiści jest zupełnie przeciwnie i im bardziej dziewczyna jest odchylona w drugą stronę, bardziej rodzinna, bardziej "porządna" tym robpill jest jeszcze większy, bo tym bardziej chce kogoś "na swoim poziomie", czy kogoś kto "zadba o rodzinę finansowo". Więc dotyczy to praktycznie niemal wszystkich dziewczyn poza jakimiś wyjątkami.

To co piszę jest oczywiste, ale wielu osobom umyka i o tym zapominają. Nie doceniają jak silne jest to zjawisko. Myślą, że jak jest jakiś kołchoźnik z jakąś spoko laską to robpill obalony, a bagatelizują fakt, że 99 innych podobnych do niej dziewczyn już by go z tego powodu odrzuciło, a zaakceptowałyby jakby tylko podał inną informację w momencie gdy padło pytanie "czym się zajmujesz".

#przegryw #blackpill #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow
Bananek2 - Powiem wam, że poznając nowe dziewczyny nigdy nie mogę nadziwić się jak #r...

źródło: IMG_3663

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
Od razu wtedy Cię oceniają przez pryzmat twojej odpowiedzi.


@Bananek2: Przepraszam, ale przez pryzmat niby czego innego mają cię oceniać? Normalne jest to, że jak spotykasz nowego człowiek ogólnie niezależnie od płci to zwracasz uwagę na to jak się zachowuje, jego kulturę i obycie, to jak się wysławia, to jak szanuje swojego rozmówcę, wygląd na przykład. Jeśli ktoś zachowuje się jak buc idiota lub debil to nic dziwnego, że się
  • Odpowiedz
@Bananek2: dlatego ja jestem panem Dyrektorem spółki(nie ważne że jednoosobowej), firmy transportowej, i mam bardzo szeroki zakres obowiązków, choć w 98% czasu jeżdżę tirem,zatrudniam sekretarkę, mam pracowników(księgową o rozlicza raz na rokxdd)
Do tego mam dużą możliwość jazdy na urlopy 2-3 miesiące w roku jak na pana dyrektora przystało xddd
W żadnym momencie nie kłamię, a baby nie muszą wszystkiego wiedzieć bo to jest tajemnica strategiczna spółki.
  • Odpowiedz
@Bananek2 rob pill jest jak najbardziej prawdziwy. Jak robiłem na budowie to jak tylko samica się o tym dowiedziała to od razu zmiana nastawienia i patrzenie z pogardą. Teraz robię w tym słynnym it w renomowanej firmie i nic takiego się nie dzieje xD
  • Odpowiedz
  • 1
w tym słynnym it


@Limeade: to jest też dobry temat jak w ciągu ostatniej dekady zmieniło się podejście kobiet. Teraz "branża IT" kojarzy się pozytywnie, a 10 lat temu jak kobieta usłyszała informatyk programista to patrzyła jak na trędowatego #!$%@?ńca xD
Kobiety potrafiły wprost komentować negatywnie studiowanie informatyki, albo walić teksty typu "co studiujesz? Tylko błagam nie mów że informatykę…". Teraz zrobiło się to modne, popularne, kojarzy się z dobrą
  • Odpowiedz
  • 0
Przepraszam, ale przez pryzmat niby czego innego mają cię oceniać

@Cztero0404: Chyba się nie zrozumieliśmy. Chodzi o to jak sama informacja na temat twojego stanowiska pracy zupełnie zmienia postrzeganie ciebie. Możesz mieć te rzeczy, które wymieniłeś na tym samym poziomie, czyli "zachowuje, jego kulturę i obycie, to jak się wysławia, to jak szanuje swojego rozmówcę, wygląd na przykład", ale to jest oceniane w ogromnej mierze przez pryzmat tego gdzie pracujesz.
  • Odpowiedz
@Bananek2: no ale przecież to działa w obie strony. Wyobraź sobie, że spotykasz dziewczynę, pytasz ją czym się zajmuje, a ona odpowiada, że jest sprzątaczką/onlyfansiarą/bezrobotną/telemarketerką/kasjerką w żabce. Oczywiste jest to, że wzbudzi to podejrzenia odnośnie zaradności życiowej i ambicji takiej osoby. Te podejrzenia mogą być oczywiście błędne i dopiero poznając się lepiej można sobie wyrobić ostateczną opinię, natomiast myślę, że wszyscy w jakiś sposób oceniamy i wnioskujemy w ten sposób.
  • Odpowiedz
Teraz "branża IT" kojarzy się pozytywnie, a 10 lat temu jak kobieta usłyszała informatyk programista to patrzyła jak na trędowatego #!$%@?ńca xD

Kobiety potrafiły wprost komentować negatywnie studiowanie informatyki, albo walić teksty typu "co studiujesz? Tylko błagam nie mów że informatykę…".


@Bananek2: dalej tak jest. dziewczyny same narzekają ze na tinderze pełno programistów.

co do tematu to mnie zastanawia jak ci robole będący kołchoźnikami całe życie znajdują sobie partnerki, bo
  • Odpowiedz
  • 0
@czescmampytanie: mniejszy poziom zahamowań, więcej alkoholu i obracanie się w odpowiednich środowiskach gdzie jest to naturalne, wiele imprezowania libacji, przystawianie się hurtowo i spermienie na żywo masowo do losowych dziewczyn aż coś się uda, pewnie coś w tym stylu
  • Odpowiedz
A teraz nagle w kobiecych oczach już to nie są komputerowe #!$%@? tylko to jest prestiżowa branża IT. Zmiana zaszła ogromna o 180 stopni


@Bananek2: nie nastapiła aż taka zmiana teraz to po prostu informacja w najlepszym wypadku neutralna, a to tylko dlatego, że poszła fama iż w IT się dobrze zarabia. Dziewczyny dalej narzekaja, że na tinderze w duzych miastach połowa chłopów to programiści.
  • Odpowiedz
dalej tak jest. dziewczyny same narzekają ze na tinderze pełno programistów.


@czescmampytanie: this pamietam jak kiedyś na tinderze pisałem, że jestem prawnikiem to od razu panny zadowolone, że w końcu jakis normalny zawód bo sami programisci na tych appkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz