Kolejny boży tydzień, 68km na liczniku. Po zawodach na 400m miałem zakwasy 3 dni na dwugłowych i pośladkach, potem w środe poćwiczyłem z kettlami i znowu zakwasy xD
W tym tygodniu luźniej i tylko z akcentów: - 8km po 3:37/km - 3km po 3:22/km + 6 x 400m w 67s, ostatnie w 62s
Za 2 tygodnie start na 1 mile, potem może jeszcze piątką i koniec sezonu ( ͡°͜ʖ͡°)
Jakieś dwa lata temu przeczytałem na mirko wpis o skręcie jądra, jakiś mirek opisywał. I od tego czasu mam to w głowie i jak np. układam się do spania, to zawsze zwracam uwagę, żeby nie wykonać jakichś dziwnych ruchów, żeby się nie przekręciło.
Kolejny boży tydzień, 68km na liczniku. Po zawodach na 400m miałem zakwasy 3 dni na dwugłowych i pośladkach, potem w środe poćwiczyłem z kettlami i znowu zakwasy xD
W tym tygodniu luźniej i tylko z akcentów:
- 8km po 3:37/km
- 3km po 3:22/km + 6 x 400m w 67s, ostatnie w 62s
Za 2 tygodnie start na 1 mile, potem może jeszcze piątką i koniec sezonu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#sztafeta #bieganie
@aukolb: 8:30 i fajrant, to jest życie
bardzo ładnie
tak trzymać