Aktywne Wpisy
gymw8nhnzd +20
Nie mam juz pojęcia co robić...
W 2021 zmieniłem firmę w IT i przeszedłem tam na B2B, dostałem 17k netto + VAT, praktycznie niewiele mniej wychodziło na rękę bo ryczałt i mały ZUS, wziąłem wtedy na kredyt mieszkanie w którym mieszkam aktualnie i drugie na wynajem (łącznie 1,3 mln pln kredytu), raty nie przekraczały polowy moich zarobków wiec był całkiem spokojny zapas.
Jak stopy urosły do poziomu 7% to kredyty znacznie zaczęły
W 2021 zmieniłem firmę w IT i przeszedłem tam na B2B, dostałem 17k netto + VAT, praktycznie niewiele mniej wychodziło na rękę bo ryczałt i mały ZUS, wziąłem wtedy na kredyt mieszkanie w którym mieszkam aktualnie i drugie na wynajem (łącznie 1,3 mln pln kredytu), raty nie przekraczały polowy moich zarobków wiec był całkiem spokojny zapas.
Jak stopy urosły do poziomu 7% to kredyty znacznie zaczęły
salvador94 +292
Zachęcony znaleziskiem wszedłem z ciekawości na IKP by spojrzeć w swoją historię leczenia.
A tam się okazuje, że dermatolog u którego od dłuższego czasu nie byłem, od maja 2021 do lutego 2024 zrobił blisko 550 fałszywych wizyt, w trakcie których miałem przeprowadzaną laseroterapię (koszt NFZ 126,64 zł), co oznacza że na samej mojej osobie wyłudził z funduszu ponad 68000 zł XD. Ciekawe ilu pacjentom jeszcze tak robi.
Podpierdółka do NFZu oczywiście idzie
A tam się okazuje, że dermatolog u którego od dłuższego czasu nie byłem, od maja 2021 do lutego 2024 zrobił blisko 550 fałszywych wizyt, w trakcie których miałem przeprowadzaną laseroterapię (koszt NFZ 126,64 zł), co oznacza że na samej mojej osobie wyłudził z funduszu ponad 68000 zł XD. Ciekawe ilu pacjentom jeszcze tak robi.
Podpierdółka do NFZu oczywiście idzie
mam trochę gotówki do spalenia więc przymierzam się do zmiany samochodu na nowy. celuję w jakąś markę premium, budżet na pewno powyżej 250k. zastanawiam się co przy takich kwotach najlepiej wychodzi finansowo. nie orientuję się za bardzo jak na tą decyzję wpływają limity podatkowe. mogę rozważyć też leasing, jeśli by mi się to opłacało, ale jestem ryczałtowcem więc tylko rozliczenie vatu (50%?) wchodzi w grę. zastanawiam się też czy branie samochodu za gotówkę na firmę ma w ogóle sens? czy nie jest tak, że ciężko go potem sprzedać bez płacenia VATu? z wstępnych wyliczeń wychodzi mi, że ubezpieczenie za samochód na dg też będzie wyższe. więc nawet skłaniam się ku nie braniu go na DG w ogóle. co myślicie?
Komentarz usunięty przez autora
@gabonczyk: Czy ja wiem. W pierwszym roku za Audi A4 B9 o wartości 250k płaciłem u dealera 7k za ac/oc. W drugim już od wartości około 190k płaciłem 4800 PLN, więc wydaje mi się że jest to tak jak zwykle 2-3% wartości pojazdu. Pakiety dealerskie często też mają opcje niedostępne