Czy któraś dystrybucja #linux pozwala na automatyczne aktualizacje w tle, tak jak w Chrome OS?
Kiedyś zainstalowałem jednej osobie z rodziny Minta XFCE na słabym kompie. Niestety jest to osoba, która co najwyżej włączy sama przeglądarkę i nie robi aktualizacji, a ja mam sposobność usiąść do jej kompa mniej więcej raz w roku. Wydaje mi się, że Mint automatycznych update'ów nie oferuje. Jakieś inne proste distro to ogarnie, czy trzeba iść w Chrome OS?
@Przemasu: @nga_plz: Dzięki. Tu chyba się sprawdzi bardziej Mint LMDE żeby mieć pewność, że system zawsze będzie aktualny (zwykły Mint to nie jest rolling release)
@gomjeden: w sumie banalny powód - ta osoba chce przeglądarki Firefox (ublock w FF skuteczniej działa na jakichś stronach z filmami). Aby odpalić Firefoxa na ChromeOS musiałbym włączyć na nim obsługę linuxa, a podobno te aplikacje linuxowe na ChrOS zamulają
@9866666: właściwie to chciałbym zainstalować system i już do tego kompa nie wracać - dlatego ChromeOS Flex wydaje się być kuszącą opcją (mimo, że pod wieloma względami wybrakowaną)
Kiedyś zainstalowałem jednej osobie z rodziny Minta XFCE na słabym kompie. Niestety jest to osoba, która co najwyżej włączy sama przeglądarkę i nie robi aktualizacji, a ja mam sposobność usiąść do jej kompa mniej więcej raz w roku. Wydaje mi się, że Mint automatycznych update'ów nie oferuje. Jakieś inne proste distro to ogarnie, czy trzeba iść w Chrome OS?
#chromebook #komputery
https://wiki.debian.org/UnattendedUpgrades
Dzięki. Tu chyba się sprawdzi bardziej Mint LMDE żeby mieć pewność, że system zawsze będzie aktualny (zwykły Mint to nie jest rolling release)
Czemu nie ChrOS Flex?
@meltdown: Albo Xubuntu LTS i ruszasz raz na 10 lat.
https://docs.fedoraproject.org/en-US/quick-docs/autoupdates/
Ogólnie wrzucasz w crontaba update raz na tydzień i tyle.
@meltdown:
https://www.linuxfordevices.com/tutorials/linux/automatic-updates-cronjob