Wpis z mikrobloga

  • 4
@vateras131 jeszcze jak fachura to niech se liczy, jak robiłem remont to co wszedłem niezapowiedzianie do własnego domu do wox fm i browary + szlugi w świeżo wymalowanym pokoju :D
  • Odpowiedz
@vateras131:

Budowlańcy...

Moim zdaniem to nie usługobiorcy wołają za dużo, tylko przeciętny człowiek pracujący na etacie zarabia za mało aby mógł normalnie i bez nadszarpywania budżetu zapłacić za usługę. Elektrycy, hydraulicy, mechanicy, wykończeniowcy itd. mają całkiem normalne stawki w okolicy średniego etatu "na zachodzie". Jak na kogoś, kto "coś" potrafi to nic zdrożnego się trochę cenić.

Problemem jest zaś dysonans, że przeciętny Mietek z 5k brutto w fabryce brudu i
  • Odpowiedz
  • 0
@cppguy 15k to już od lat mit
@Kotouak malo znany dziennikarz zarabia grosze, sportowcy to tylko z popularnych dyscyplin, niszowe sporty to dokładanie własnego siana z całą resztą się zgodzę
  • Odpowiedz
najbardziej to programisci

@cppguy:
Dlaczego niby? Pracują dla niemieckiego, brytyjskiego czy skandynawskiego klienta to zarabiają według stawek tych krajów (minus rabat aby klienci brali offshore a nie rodaków, minus gaża kontraktorni), gdzie przeciętny programista nie zarabia wcale dużo więcej od np. nauczyciela. Twierdzenie, że programiści zarabiają za dużo to jedynie przejaw bólu d--y, że nie da się pracować na magazynie czy w fabryce zdalnie dla Norwegów jednocześnie żyjąc w Polsce.
  • Odpowiedz