Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Małżeństwo się rozpada? Co robić?
Jesteśmy razem 8 lat, 2 lata po ślubie. Ona już była z dzieckiem. Jej córka ma 11 lat. Od kilku miesięcy żona przestała mieć ochotę na seks, nie wiedziałem czy zmęczona jest po pracy, czy ma migrenę czy jeszcze coś innego, nie mówiła mi o tym. Podczas naszego związku wyszło że jest DDA i przez to jest taka, że nie okazywała uczuć, ciągle taka zamknięta w sobie, nie potrafiąca rozmawiać ze mną o tym co czuje.

Miałem problemy z hazardem. Przez pierwsze 2 lata związku wydawaliśmy pieniądze. Ale skończyło się i powstały długi nigdy nie mówiłem dokładnie ile ich jest. A teraz gdy kończę ostatnia ratę płacić ona mówi ze jej granica się skończyła. Mówię ze mogę zlecić wynagrodzenie na jej konto to mówi ze teraz to już nic ode mnie nie chce, ze dawała mi szanse ale dla niej było tego za dużo. Najgorsze dla mnie ze poddaje się przy samej mecie.

Można powiedzieć, że od pół roku stopniowo sobie w głowie układała, że chce być sama. Mimo mojej jakieś próby rozmowy odsuwała się ode mnie aż do tego dnia gdy powiedziała mi że nic do mnie nie czuje, że dla niej ten związek się wypalił całkowicie i że to ja nie dbałem o naszą relację itp. spakowałem się grzecznie i wyprowadziłem się.

Próbowałem, kupiłem bukiet róż, chciałem rozmawiać ale ona że nie ma o czym, że za późno się obudziłem i że ona już nie chce do mnie wracać. Minęły gdzieś 3 tyg. od tygodnia już dałem sobie spokój nic nie piszemy ze sobą, wiem, że nikogo nie ma, chce z koleżanką w sobotę pojechać na imprezę. Mnie serce boli bo jak chciałem z nią jechać to niby nie pasowało potem też coś... Szkoda mi tych 8 lat naprawdę ją kocham, ale do niczego jej nie zmuszę. Powiedziałem jej że przykre jest że zdjęła obrączkę, a ona że przykre, że nie dbałem o naszą relację. Pomóżcie co z tym zrobić ? Ja wole ratować związek niż poznawać kogoś nowego, żadne argumenty, czy propozycja terapii dla par nic do niej nie przemawia.
update spytałem jej córki czy pójdzie ze mną na karuzele to wsiedli do samochodu oboje bo córka ja o to prosiła. A po spotkaniu napisała to ze byliśmy razem to nie mam sobie nadziei robić i przez to ze córka nalegała bo tak by jej nie było. Ostatni raz ci powtórzę ze nie chodzi o pieniądze tylko o to że było za dużo złego i ja się od ciebie odsunęłam emocjonalnie. Ze nie mam naciskać na powrót, koleżanka tez jej mówiła ze powinna mi dać szanse, ale ona jest bardzo uparta. Doradźcie wycofać się całkowicie czy próbować spotykać się przez jej córkę. Bo ona nie chce jej zabraniać kontaktu ze mną jeśli ona chce tego.

#zwiazki #pytanie #codziennysynbozy #zycie #pomocy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: moim zdaniem to ty masz osobowość skłonną do uzależnień, najpierw hazard, teraz jesteś uzależniony od niej
ptzydałby się jakiś przegląd co masz w głowie z doświadczonym psychologiem

miłości nie wyżebrzesz na litość, a jakieś pomysły żeby dzieckiem grać jak jakąś przynętą to jesteś chory w łeb

niech do ciebie dotrze że to koniec, może panna za jakiś czas jak nie będzie miała brania, zastanowi się ponownie
  • Odpowiedz