Wpis z mikrobloga

  • 396
@affairz teraz będzie masa katastroficznych wpisów : setki tys. miejsc pracy zagrożonych, młodzi Polacy pozbawieni szans na mieszkanie itd.

A mechanizm jest tutaj wyjątkowo prosty. Ceny nieruchomości dążą do wartości przy której rata kredytowa jest zbliżona do ceny najmu.
Aktualnie mamy w komercyjnym kredycie mniej więcej ratę kredytową x2 kosztów najmu podobnego.
  • Odpowiedz
@affairz: Zapomniał dodać "rodzin deweloperskich" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak ceny podnoszą do poziomów takich, że marża 40%, to rodziny nieważne, ale jak ma nie być dopłat (dla deweloperów), to "ojezu rząd bije rodziny :(".
  • Odpowiedz
@affairz:

Panie Radomirze jasny komunikat.

Kataster wprowadzić, flipperzy i fundsze won, dopłaty wybierdolić, podatek od najmu podwyższyć, od zysków na giełdzie obniżyć.
I czekamy 2 lata na rezultaty.
  • Odpowiedz
@affairz: Rodziny, które czekały z zakupem mieszkania na program BK0 kupią to samo mieszkanie za rok, po cenie sprzed ogłoszenia zapowiedzi programu BK0 ( ͡° ͜ʖ ͡°) gdy już ceny wrócą do akceptowalnych I pokrywających się ze zdolnością kredytową.
  • Odpowiedz
Ceny nieruchomości dążą do wartości przy której rata kredytowa jest zbliżona do ceny najmu.


@pastibox: idiotyzm, kwota raty zalezy ile ich bedzie - czyli na jak dlugo bierzemy kredycik
  • Odpowiedz
Jeśli nie będzie popytu, a będzie podaż, to zgodnie ze świętym prawem ekonomii ceny będą spadać do momentu, aż ludziom starczy kaski. Proste.


@PokemonowyRambo: I tak by było, gdyby mieszkania były kupowane jedynie na własne cele mieszkaniowe. Tylko tak nie jest.
  • Odpowiedz
@razvizion: No właśnie. Ludzie nie kupią bo ich nie stać, to przyjdzie pan fundusz, kupi sobie cały blok, nawet nie beknie po transakcji. A ludzie których nie stać na to mieszkanie- wynajmą je od tego funduszu. I to jest najlepszy przykład, że jeśli czegoś się nie zmieni w przepisach to ta spirala spier#olenia się będzie nakręcać.
  • Odpowiedz
zaczynają się posty w których na próżno szukać logiki


@affairz: Wczoraj na wikope było AMA z politykiem, który pisał, że ludzie z dziećmi podatków nie płacą. Logiki u nich nie ma co szukać.
  • Odpowiedz