Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

Ja osobiście nie wierzę w brak jakiegokolwiek programu dopłat.

Żeby rynek się nie udusił potrzeba stymulacji.
Przy tych stopach czeka nas kryzys w mieszkaniówce,

Być może jest tak, że pieniądze z KPO uratują wykonawców i budowniczych i ci przesiądą się po prostu na projekty infrastrukturalne, no ale co z deweloperka i wykończeniówką?

Nawet po 2008 za rządów PO pojawił się jakiś tam MDM.

Bez stymulacji to będzie hekatomba,
Rentierów już zniechęcają wyższe koszty utrzymania <konieczność termomodernizacji, wyższe ceny prądu> a do tego stopy zwrotu pod 3%. Do tego była spekulacja na wzroście wartości, którego już nie będzie.
Sami rentierzy na pewno tego rynku nie utrzymają.

IMO rząd coś na 100% rzuci na rynek, bo boi się powtórki z 2008.
pytanie co.
  • 14
  • Odpowiedz
@analboss

Sami rentierzy na pewno tego rynku nie utrzymają.


XD, ten rynek ostatnio trzymały zapowiedzi bk0 i nadzieja na wzrost cen bo ROI to jakiś śmieszny żart.

Kto normalny kupi mieszkanie widząc, że ceny stoją lub spadają dla ROI 3%?
Kto normalny zakupi mieszanie na własność w kredycie kiedy rata kredytowa to x2 ceny wynajmu a on dalej tanieje.
  • Odpowiedz
@analboss jeśli nie dopłaty do rat to przynajmniej można dorzucić pieniądze na wkład własny. Zawsze jest jakaś grupa którą stać na raty, a na wkład własny nie odłożyła. Można zastąpić "mieszkanie bez wkładu wlasnego" bardziej atrakcyjnym i bardziej dostępnym programem.
  • Odpowiedz
IMO rząd coś na 100% rzuci na rynek, bo boi się powtórki z 2008.


A jak to pomoże? To tylko zwiększy skalę problemu, za 2 lata kiedy już wszystkich kogo mogli ubiorą w mieszkania na 0 kredycie co będą robić, żeby uniknąć powtórki 2008? Kredyty pod minus 10%?
  • Odpowiedz
  • 1
@analboss deweloperka jak obniży ceny o kilkanaście procent to przy zachowaniu przyzwoitej marży zwiększy sprzedaż i się utrzyma. Przynajmniej sensowna jej część, bo pato niech ginie. Widmo kolejnych stymulusów tylko utrzyma patową sytuacje na rynku, gdzie podaż utrzymuje nierealne ceny i wyczekuje. Musi nastąpić korekta
  • Odpowiedz
Jak rzucisz okiem na dane, to zobaczysz w BIK że kredyty są stabilnie brane. Nie ma potrzeby na stymulusy


@tymoteusz-klinkiewicz: Kredyty są brane właśnie przez to że jest zapowiedź stymulusa. Jak ktoś wie że się nie załapie na program a chce kupić kwadrat to bierze kredyt czym prędzej zanim wjedzie kolejna pompa.

Jak zabierzesz wizję BK0% to zmieni się rynkowy sentyment i wtedy znowu wkroczymy w kilkuletni okres spadkowy jak w
  • Odpowiedz
@analboss: Wycofają się rakiem z kredytu zero i zapowiedzą jakąś pomoc, ale to dopiero za kilka lat. Do tego momentu rynek będzie leciał na ryj, a PO za jakiś czas wycofa się z deklaracji jak to zrobili z kwotą wolną ( ͡° ͜ʖ ͡°) róbcie screeny
  • Odpowiedz
@analboss

no ale co z deweloperka i wykończeniówką?


Tutaj też przydałoby lekkie przyduszenie. Obecnie każdy bardziej kumaty Mariuszek kładzie płytki albo kręci rury. Ceny mają wyjabne w kosmos a terminy odległe.
Jakby nagle tych mariuszkow nikt nie potrzebował to musieli by zejść z ceny
  • Odpowiedz
Nawet po 2008 za rządów PO pojawił się jakiś tam MDM.


@analboss: tak i MDM miał limit ceny max na poziomie 110 % kwoty odtworzenia. Do tego dopłata to było 400zł miesięcznie a nie 50% raty kredytowej xD
Czujesz różnice ? Ten prgram był kroplówką a beka 2% i naStart0% to jest jawne sypanie deweloperom łopatą do buzi kuopników z podobizną Sobieskiego.
  • Odpowiedz