Wpis z mikrobloga

Siema!
Mam problem z 2 autami na miejscu parkingowym. Od conajmniej roku nie są ruszane, a w środku są zawalone oponami. Sprawdzałem tablice na ufg i żadne z nich nie ma obowiązkowego ubezpieczenia.
Wygląda na to że ktoś sobie zrobił schowek na opony w aucie na publicznym parkingu żeby nie płacić 50pln mechanikowi za przechowanie, a ja dziś po robocie pół godziny krążyłem w kółko paląc benzynę żeby znaleźć wolne miejsce.

Da się coś z tym zrobić? hol jako wrak? Chyba nie może być tak że jakiś gość sobie postawi auto na publicznym miejscu parkingowym jako schowek na opony?

#patologiazmiasta #samochody #prawojazdy #auta #kierowcy #polscykierowcy #krakow
  • 10
  • Odpowiedz
  • 0
@Buczek89 nie wiem czy wiesz ale to jest nawoływanie do przestępstwa co jest karalne w polskim prawie. Dawaj takie rady dalej a w końcu ktoś ci narobi problemów @pyszniarz wezwij po prostu straż miejską? Te auta mają wybite szyby lampy? Jeśli tak to powodują zagrożenie, jakieś wycieki płynów olejów pod silnikiem to kolejny krok by je szybko zabrali
  • Odpowiedz
@Lardor to żadna prowokacja, nikomu nie powiedziałem idź zrób to i tamto - napisałem co się stanie jak auto spłonie. A straż miejska #!$%@? może zrobić sama z siebie
  • Odpowiedz
@pyszniarz: Koło mnie z rok temu palił się samochód (nie wiem czy wypadek, czy ktoś podpalił specjalnie), ale stojącym przed i za nim lekko się przypaliły zderzaki i lampy w kilka minut, zanim przyjechała straż. Swoją drogą ciekawie to wyglądało, hajcowało się grubo
  • Odpowiedz
@Lardor: @jurek-gagarin @ms93 @pyszniarz jak to droga publiczna, to wystarczy, że widać, że auto jest nieużywane.
Może mieć ubezpiecznie, tablice i dobry stan techniczny. Mi się udało usunąć auto, które jedynie miało dojazdówkę i sporo jesiennych liści na wycieraczkach wiosną.
  • Odpowiedz