Aktywne Wpisy
elozapiekanka +138
tindeRoman +218
Kupiłem sobie najmocniejszy możliwy paralizator i wam też to polecam. W Krakowie i innych polskich miastach roi się od patologii z „psieckami” bez kagańca ani smyczy, więc rozwiązanie jest jedno - jeśli taki pies choćby źle na ciebie spojrzy, przepuść przez niego całą moc swojego paralizatora aż będzie sztywny, ale zostaw trochę baterii na samoobronę przed rozwścieczonym właścicielem. Jeśli ci ludzie nie są w stanie zaakceptować że życie człowieka jest ważniejsze niż
Takie coś znalazłem w starych zakamarkach. Gdyby wypuścili to dzisiaj można byłoby pić smaczną kawusię patrząc na wizerunek Agi, Bartka i wielu innych ;-p