Wpis z mikrobloga

Najbardziej denerwuje mnie, że nie mam pracy w której będę mógł wykorzystać jakieś swoje zdolności, umiejętności i wiedzę. Absolutnie. Każde miejsce w które trafiam, jest po prostu mizerną opcją do rozwoju. Ostatnie 2 miejsca pracy to firmy kompletnie niepoukładane jeśli chodzi o struktury.

Pracuję całe zycie w sprzedaży B2B. W mojej pierwszej poważnej pracy z klientem biznesowym wypadałem naprawdę świetnie, bo podobała mi się branża. Miałem dużą wiedzę, byłem przede wszystkim doradcą, budowałem swój wizerunek eksperta. Branża była super. Problem w tym, że nasze rozwiązania/usług były często do dupy, choć tak czy siak do dziś nie mogę uwierzyć, jakim cudem mi tak dobrze szło. Potem wyjechałem do dużego miasta za kasą, zmieniłem branże i firmę i "to już nie było to". Nie czułem się tam pewnie.

Mam dużą czujkę na ludzi. Bardzo łatwo ich czytam. Czy to prywatnie czy zawodowo. Czasem wystarczy, że na kogoś spojrzę, pogadam 2 minuty i już wiem wszystko czego potrzebuję. Mój ostatni szef mnie za to bardzo cenił. Nawet w życiu prywatnym czasem wystarczy mi spojrzeć na dziewczynę, jeden głupi ruch mimiczny na jej twarzy i już wiem, czy mogę do niej podbić. Ogólnie ludzie mi bardzo ufają, otwierają się, lubią ze mną rozmawiac, dyskutować. Może powinienem był zostać psychoterapeutą, kij wie.

Potrafię pisać, bo sam tworzyłem dla firm content. Lubię się udzielać, poza wykopem jeszcze na forach "specjalistycznych". Bardzo chciałbym znaleźć taką pracę, gdzie będę mógł mocno rozbujać swojego linkedina, a nawet udzielać się na poszczególnych forach. Oczywiście przy dużej wiedzy. W sprzedaży budowanie wizerunku w ten sposób jest mega, mega plusem.

Problem w tym, że większość firm obecnie to zwykłe januszexy, które szukają "wciskaczy". Miałem ofertę na takiego "eksperta" i ją odrzuciłem XD 2 lata temu. Młody i głupi. Dlaczego? Bo wybrałem inną, gdzie mi wcisnęli tonę kitu XDDDD

Mam duże ambicje, ogromne pokłady chęci i energii do nauki i działania, ale nie mam gdzie tego spożytkować, żeby czuć sens. A czuję, że czas mi ucieka. Całe życie marzę o robieniu wielkich rzeczy, nienawidze przeciętności i nie chcę być przeciętny. Wieloletnie uprawianie zawodniczo sportów walki mnie tego nauczyło.

#zalesie #psychologia #przedstawicielhandlowy #sprzedaz #handel #praca #pracbaza #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@slgdfhsdhjfbs: Raczej nie chcę pracować z influencerami, wolałbym sam takim być, ale oczywiście nie od spraw debilnych, a branżowym influencerem. Marketing sprzedaje. Marka sprzedaje.

Najlepszy dentysta u mnie w mieście wcale nie jest najlepszy. Ale wizerunkowo wygrywa. To przykład.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: No dobra, a nie możesz otworzyć swojej własnej firmy doradczej w branży która jest twoim konikiem? Pracując u kogoś zawsze jesteś ograniczany warunkami jaki ci stworzy, a na swoim masz wolna rękę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Tryt_on: Nie, nie mogę. Branża, która jest moim konikiem, to wciąż nieodkryta przeze mnie jest w dużym stopniu, bo firma w której pracowałem, niestety ale miała mocno ograniczone pole działania. Chętnie się dokształcę. Ale z drugiej strony - takich firm jest na pęczki i to się nie opłaca. Bardzo chciałbym za to nauczyć się czegoś nowego, zgłębić w tym i potem wyruszyć dalej.
  • Odpowiedz