Wpis z mikrobloga

Ogólnie miałem pozytywne wrażenia ze domu samopomocy. Dużo się angażują opiekunowie. Wszyscy mówią sobie czesć. I dużo osób z uczestników mnie witało, kiedy przyszedłem na drugi dzień próbny.
Opiekunowie też się ze mną witali. Pytali się co tam u mnie. O fallauta w którego grałem i którego przechodze sobie.

Potem gadałem z drugiem opiekunem i mi wyjaśnił jak działają obiady i że dużurów ja nie będę miał bo tylko raz na tydzień będę przyjeżdżał.
Okazało się, że jest rok młodszy i chodził do tej samej szkoły co ja xD. Troche wstyd.

Przy dyżurze trochę pomogłem, pokazywali mi jak się wkłada naczynia do zmywarki i się ją włącza.

Co było na zajęciach dzisiaj. Przyszli jacyś kierownicy się przywitać, ale był pingpong, siłownia i rzuczanie dartami.
Może nie będzie tak źle, ale to mimo wszystko będzie wymuszona integracja, a do tego zdolny nie jestem jako #asperger

#przegryw #psychologia ##!$%@? #fobiaspoleczna #nerwica #qewnakwadracie
  • 31
  • Odpowiedz
@qew12: stary trzymam kciuki za ciebie. Tak wczoraj właśnie sobie myślałem gdy szkoliłem ludzi. Czy podkuliłeś ogon i schowałeś się pod kołdrę czy jednak chcesz lepszego jutra dla siebie na szczęście chcesz zmian. Tak trzymać.
  • Odpowiedz